Aleksander Łukaszenka odrzuca polityczny motyw aresztowania i uwięzienia swojego najgroźniejszego (niedoszłego) rywala w wyborach prezydenckich, byłego szefa „Belgazprombanku” Wiktora Babaryki.
Do sieci trafiło nagranie z ubiegłotygodniowego zamkniętego spotkania Aleksandra Łukaszenki z żołnierzami jednostki powietrzno – desantowej z Witebska. Film został opublikowany przez kanał w serwisie Telegram „Puł Pierwogo” (Pool Pierwszego), związany z rzeczniczką prezydenta Natalią Ejsmont, tak więc był to przeciek kontrolowany.
Prezydent Białorusi odnosi się w nim do „sprawy Belgazprombanku” i aresztowanego w związku z tym b. szefa banku Wiktora Babaryki, swojego niedoszłego konkurenta w wyścigu prezydenckim.
Łukaszenka powiedział, że w sprawie zatrzymano około 30 osób i wszyscy podczas przesłuchań przyznają się do zarzucanych im czynów. Zapewnił, że sprawa nie ma absolutnie związku z kampanią wyborczą, ani jako takiego podtekstu politycznego.
„Z tymi, którzy myślą o politycznym podłożu sprawy, nie ma o czym rozmawiać” – powiedział
Mówiąc o byłym szefie banku Wiktorze Babaryce, który zamierzał ubiegać się o prezydenturę, ale trafił do aresztu śledczego KGB określał go mianem „ten”.
„Ten kiedy się dowiedział, że nie został zarejestrowany, ryczał i nagle zaczął zeznawać” – powiedział Łukaszenka.
Białoruski prezydent twierdzi, że do oceny „sprawy Belgazprombanku” zaproszeni zostali przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, Polski, Rosji i Interpolu. Czy słowa Łukaszenki się potwierdzą, nie przesądzamy, ale powtarzane przez niego notoryczne kłamstwa każą wątpić w prawdziwość tej deklaracji.
Wiktor Babaryka do maja 2020 stał przez 20 lat na czele „Belgazprombanku”. Z funkcji zrezygnował po tym, jak ogłosił zamiar startu w wyborach prezydenckich.
Co ciekawe, kierowany przez niego bank przechodził kontrole organów państwowych, i nigdy wcześniej nie wykryto uchybień. Teraz Babaryko i jego współpracownicy oskarżeni są o przestępstwa finansowe na dużą skalę, w tym pranie pieniędzy i stworzenie grupy przestępczej.
oprac. ba
1 komentarz
pino
29 sierpnia 2020 o 02:40myślą że tym sposobem ,,dajcie człowieka, a paragraf się znajdzie wszystko można załatwić