Aleksander Łukaszenka przyjął w piątek w pałacu prezydenckim listy uwierzytelniające od nowo powołanych szefów misji dyplomatycznych w Mińsku. Przemawiając do dyplomatów ostrzegł ich przed wszelkimi próbami nacisku. Po raz kolejny powtórzył, że Białoruś w żadnym wypadku nie zaakceptuje ingerencji w sprawy wewnętrzne kraju.
– Spodziewamy się, że UE zaprzestanie bezsensownie wywierać na nas presję, ale podejmie kroki w celu przywrócenia wzajemnego zaufania i potraktuje nas jak poważnego partnera i dobrego sąsiada – powiedział białoruski prezydent zwracając się do dyplomatów z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Litwy, Węgier – cytuje prezydenta portal charter97.org.
Łukaszenka podkreślił, że Białoruś odrzuca presję i wszelkie formy mieszania się Zachodu w wewnętrzne sprawy jego kraju. – Mentorski ton i jakoby jedynie słuszna prawda świata zachodniego, mogą być do woli narzucane krajom, które w przyszłości chcą być częścią Unii Europejskiej – ale to nie dotyczy Białorusi – oznajmił dyktator i dodał, że na drodze ewolucyjnej transformacji, lub jak kto woli modernizacji systemu politycznego i gospodarczego w interesie naszego kraju, Białoruś nie będzie wykonywać jakichś poleceń z zewnątrz.
Dyktator przypomniał, że dziś europejska gospodarka stoi przed poważnymi wyzwaniami. – Wiele się też ostatnio mówi o zagrożeń dla integralności Unii Europejskiej. W tych okolicznościach, jak nigdy przedtem ważne jest, aby wszystkie kraje kontynentu zjednoczyły się w walce z trudnościami finansowymi i gospodarczymi, a także nowymi problemami transgranicznymi.
– Wszyscy rozsądni ludzie to rozumieją. Jak też to, że w sąsiedztwie Unii Europejskiej dynamicznie rozwija się konstruktywny projekt integracji Eurazji „- powiedział białoruski dyktator.
Łukaszenka wyraził niezrozumienie dla sytuacji, w której „niektóre postacie z Brukseli, pozwalają sobie na oderwaną od rzeczywistości ocenę wydarzeń na Białorusi.”
Uroczystość wręczenia listów uwierzytelniających zakończyła się przy lampce szampana. W luźnej rozmowie z brytyjskim ambasadorem Łukaszenka zaproponował by ten „nie nastawiał się konfrontacyjnie.” – Jesteśmy gotowi do współpracy, jeśli i wy jesteście. Myślę, że nadszedł czas, aby Unia Europejska porzuciła stereotypy i standardowe oskarżenia – powiedział.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!