
Aleksander Łukaszenka. Fot: belta.by
Aleksander Łukaszenka oskarżył Polskę o zerwanie rozmów dotyczących uwolnienia więźniów politycznych, w tym Andrzeja Poczobuta oraz obywateli RP przetrzymywanych na Białorusi. Według jego relacji, Warszawa miała wycofać się z ustaleń w geście solidarności z Litwą.
Łukaszenka twierdzi, że Polska miała otworzyć przejścia graniczne z Białorusią (w Bobrownikach i Kuźnicy) ale zmieniła stanowisko po tym, jak Litwa zamknęła swoją granicę w związku z incydentami z balonami meteorologicznymi, które miały być wykorzystywane do przemytu.
Cóż, my też się wycofamy. Robimy pauzę. Kiedy będziecie gotowi, przyjdźcie, a my z wami porozmawiamy – oświadczył ewidentnie zawiedziony białoruski dyktator, dla którego więźniowie polityczni to towar podlegający handlowi.
Zapewnił przy tym, że Mińsk pozostaje otwarty na dialog a nawet na kompromis, choć – jak zaznaczył – nie zamierza dalej ustępować.
Przypomnijmy, premier Donald Tusk ogłosił dwa dni temu, że Polska będzie gotowa do otwarcia przejść granicznych z Białorusią jeszcze w listopadzie. Zaznaczył, że jest to możliwe, bo granica jest „zabezpieczona tak dobrze, jak nigdy wcześniej”.
Tego samego dnia Tusk rozmawiał z premier Litwy, która przekonała go najprawdopodobniej, by otwarcie granicy przesunąć w czasie. Należy zauważyć, że Litwa kilka dni wcześniej zapowiadała, że granicę prawdopodobnie zamknie, w odpowiedzi na incydenty z balonami meteorologicznymi i przemytniczymi wlatującymi w litewską przestrzeń powietrzną.
Andrzej Poczobut został aresztowany 25 marca 2025 roku. W sfingowanym procesie skazano go na 8 lat ciężkich łagrów za artykuły prasowe o polskim podziemiu niepodległościowym i o życiu Polaków na Białorusi pod dyktatem Łukaszenki. Wyrok odsiaduje w najcięższej kolonii karnej na Białorusi w Nowopołocku.
Rodzina Andrzeja ponad cztery lata nie widziała męża, ojca, syna. Ma zakaz nawet krótkiego widzenie z najbliższymi.
Przez cały ten czas o uwolnienie więźnia politycznego stara się polska dyplomacja, jednak bezskutecznie.
We wrześniu 2025 roku, Łukaszenka wypuścił po negocjacjach z delegacją amerykańską 52 więźniów politycznych.
ba/BiełTA










1 komentarz
rosja z Małej Litery
31 października 2025 o 20:54Skoro więzień Poczobut niewinny, należy go uwolnić i zapłacić zadośćuczynienie z pieniędzy białoruskiej grupy przestępczej, reprezentowanej przez łukaszenkę, i pochodzących m. in. z przemytu papierosów na Zachód.