Łukaszenka oskarża Litwę: chcą mnie wykluczyć z negocjacji pokojowych

Aleksander Łukaszenka/belta.by

Samozwańczy prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka oskarża władze Litwy, rzekomo podżegane przez emigrantów politycznych z Białorusi, że Wilno  chce wykluczyć Mińsk z ewentualnych negocjacji pokojowych na Ukrainie.

Dyktator oświadczył, że Litwa chce wszcząć przeciwko niemu proces przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym (MTK) w Hadze.

 Nie mogą się doczekać, aż usuną prezydenta Białorusi z agendy politycznej. Na Litwie uzgodniono to jeszcze przed lub w pierwszych dniach operacji na Ukrainie, że przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym zostanie wszczęte rozpatrywanie kwestii Białorusi. Celem jest postawienie prezydenta Białorusi przed sądem i usunięcie go z agendy. Sami piszą, aby prezydent Białorusi, jeśli rozpoczną się rozmowy pokojowe na Ukrainie, nie mógł wziąć udziału w tych rozmowach. Wiedzą, że domagamy się, aby przy zawieraniu traktatu pokojowego na Ukrainie respektowano interesy Białorusi. Nie chcą tam naszej reprezentacji  – powiedział Łukaszenka, cytowany przez agencję Biełta.

Przemawiając do Białorusinów na gali z okazji rocznicy sowieckiej agresji na Polskę sprzed 85 lat, Łukaszenka grzmiał z trybuny, że jego służby wiedzą o wszystkich planach;

 I nic im się nie uda. Nie będą w stanie powtórzyć tego, co było w 2020 roku. Jesteśmy ludźmi, którzy potrafią wyciągać wnioski z przeszłości  – groził białoruski dykator.

Jak przypomina litewski nadawca publiczny,  w 2020 roku Wilno wszczęło śledztwo przedprocesowe w sprawie zbrodni przeciw ludzkości, w związku z użyciem przemocy wobec pokojowych demonstrantów na Białorusi. Postęp procesu pozostaje niejasny, ale Wilno nie zwróciło się w tej sprawie do MTK z oficjalnym wnioskiem.

Łukaszenka pomógł Władimirowi Putinowi w inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r., kiedy wojska rosyjskie wkroczyły z terytorium Białorusi na północną część Ukrainy. Według prawa międzynarodowego, zezwolenie innemu państwu na wykorzystanie terytorium kraju do agresji przeciwko państwu trzeciemu jest aktem zbrodniczym, więc gdyby powołano międzynarodowy trybunał, reżim Łukaszenki mógłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności.

ba za belta.by/lrt.lt

Podziel się tym z innymi. Udostępnij na:

Powiązane wiadomości:

Litwini naprawdę chcą to zrobić Białorusinom Niepokojące doniesienia: Białoruskie KGB przerzuciło do Polski grupę dywersyjną! Wilno odpowiada Łukaszence: Za groźby „przebicia korytarza” do Bałtyku będzie „nieproporcjonalnie ostra reakcja” To była żyła złota. Białoruskie firmy tworzą w Polsce tysiące miejsc pracy. Są tuż po Amerykanach Łukaszenka grozi Polsce i Litwie: „Żeby się później nie obrażali”