Aleksander Łukaszenka powiedział, że na spotkaniu 15 września w Soczi rozmawiał z Władimirem Putinem na temat obronności.
Poinformował o tym podczas spotkania z gubernatorem Terytorium Krasnodarskiego w Rosji Weniaminem Kondratiewem, podaje BiełTA.
Według Łukaszenki on i Putin rozmawiali o tym, jak postępować na Białorusi, o obronności, ale nie podał żadnych szczegółów.
„Mój starszy brat i ja zgodziliśmy się, jak będziemy działać na Białorusi. Oczywiście nie wyrażamy tego publicznie. Nasze ostatnie negocjacje w sprawie waszej ziemi poświęcone były obronności i bezpieczeństwu” – powiedział uzurpator.
W związku z tym podkreślił znaczenie wspólnych działań na rzecz zmniejszenia prawdopodobieństwa narastania wyzwań i zagrożeń:
„Ukraina to dopiero początek, to są początki. Jagódki mogą na nas czekać, jeśli nie zmobilizujemy się i nie pokażemy im, na co nas stać. My (i Rosja) jesteśmy najbardziej zaniepokojeni Polską, a Ameryka stoi za Polską. Postanowili zniszczyć wszystko, co tu istnieje, zwłaszcza Unię Europejską. Głównym punktem wsparcia jest Polska. W 2020 roku chcieli tam do nas dołączyć, abyśmy byli linią podziału między Rosją, Wschodem i Zachodem. Ale to nie wyszło. Dlatego teraz zwracamy dużą uwagę na przemysł obronny.”
Jak zauważył portal Charter97.org, podczas negocjacji w Soczi Łukaszenka ponownie przyjął służalczą pozę.
5 komentarzy
Krzysztof
19 września 2023 o 14:10to ci wiadomoś , bracia , no nawet podobne upodobania dyktatorskie tyle że łukaszenka to lizus bez mydła
konsternacja
19 września 2023 o 22:43Baćka to może się porozumieć z Putinem, co najwyżej , w kwestii zbycia metra ziemniaków.
Jagoda
20 września 2023 o 06:25Zagardłował pierwszy białoruSSki inseminator świń …
qwe
20 września 2023 o 17:07to juz nie takie tajne rotfl, tepy ch.
Endi
30 września 2024 o 15:27Job twoju mac,toż wataszka ma urojenia.