14 stycznia Aleksander Łukaszenka wydał bal z okazji starego Nowego Roku, na którym odznaczył swoich zwolenników i propagandzistów z różnych dziedzin, m.in. mediów, sportu, kultury i innych. Białoruski dyktator po raz kolejny obiecał, że ten rok będzie lepszy od poprzedniego i znów mówił o swoich przeciwnikach, mówiąc, że teraz widzą w nim „swoje zbawienie”.
– Celowo przechodziliśmy od Roku Jedności Narodowej do Roku Pamięci Historycznej, wiedząc, że ten pierwszy jest po prostu niemożliwy bez drugiego i odwrotnie. Tak samo nie można sobie wyobrazić dobrej i świetlanej przyszłości bez takich pojęć jak pokój i tworzenie. Takim chcemy widzieć rok 2023 – jako Rok Pokoju i Stworzenia. I to nie tylko na naszej ziemi – powiedział.
Według niego „rozumieją to nawet ci, którzy jeszcze wczoraj sprzeciwiali się państwu i sprzeciwiali się, jak to się mówi, reżimowi”.
I dziś w tym reżimie widzą swoje zbawienie. Około 90 procent z nich. Mówiłem już o tym w świątyni (miał na myśli wystąpienie 7 stycznia – red.): jesteśmy na to gotowi. To, jaką formę przyjmie, jaką drogę będą musieli pokonać, by wrócić do swoich domów, zależy od was – powiedział. – Do Was i milionów Wam podobnych, prawdziwych patriotów, mam dziś absolutne zaufanie. Powtarzam więc to, co powiedziałem 7 stycznia: ten rok musi być lepszy. Obiecaliśmy to narodowi.
Białoruscy obrońcyw praw człowieka za więźniów politycznych uznali 1445 osób. Generalnie uwięzionych z artykułów politycznych, za udział w pokojowych marszach lub za lajkowanie w sieci jest znacznie więcej Białorusinów. Nazwiska wszystkich nie są znanne, rodziny nie chcą rozgłosu z obawy przed dalszymi represjami.
Human Rights Watch podsumowuje wyniki 2022 roku na Białorusi. Wniosek — mimo orzeczeń i uchwał organizacji międzynarodowych, władze państwowe z Aleksandrem Łukaszenką na czele systematycznie ignorują międzynarodowe prawo.
- W 2022 r. kontynuowano czystkę z niezależnych głosów, w tym poprzez sfabrykowane sprawy sądowe i prześladowania obrońców praw człowieka, dziennikarzy, prawników, polityków i działaczy opozycji. W momencie pisania raportu za kratkami z zarzutów o podłożu politycznym przebywało co najmniej 1340 osób (wg stanu na 14 stycznia na Białorusi było 1440 więźniów politycznych), żadna organizacja praw człowieka nie może legalnie działać na Białorusi.
- Od 24 lutego rząd Białorusi zezwolił rosyjskim wojskom na wykorzystanie terytorium kraju do rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Władze prześladowały krytyków wojny rosyjsko-ukraińskiej i brutalnie rozpędzały antywojenne protesty. Wielu protestujących siedzi za kratkami.
- Władze zignorowały powszechne zarzuty stosowania tortur i innych form złego traktowania pokojowych demonstrantów przez funkcjonariuszy organów ścigania w sierpniu 2020 r. po sfałszowaniu wyborów prezydenckich.
ba za zerkalo.io
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!