3 sierpnia do Mińska przybyła delegacja amerykańskich kongresmanów. Amerykanie proponują podniesienie rangi przedstawicielstw dyplomatycznych Białorusi i Stanów Zjednoczonych – powrót ambasadora USA do Mińska i białoruskiego ambasadora do Waszyngtonu.
Aleksander Łukaszenka zdążył już oświadczyć, że gotów jest do podjęcia konkretnych kroków, żeby ”rozmrozić” relacje dwustronne.
„Białoruś była i będzie zainteresowana podtrzymywaniem pełnej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi. Nigdy się z tego nie wycofywaliśmy, nawet w czasach, gdy nasze relacje były najgorsze” – podkreślił białoruski przywódca.
„My nie lubimy, gdy nas szturchają w plecy, nie zgodzimy się, żeby ktoś narzucał nam swoją wolę, ale jesteśmy dobrymi uczniami. Jeśli zaproponujecie nam rozwiązania, które będą nas kierować w stronę suwerenności, większej niezależności, jeśli zaproponujecie nam rozwiązania, które polepszą życie białoruskiego narodu, będziemy wam za nie bardzo wdzięczni i niezwłocznie wdrożymy je w życie” – powiedział Łukaszenka.
Białoruski przywódca podkreślił, że relacje między Białorusią i USA nie powinny być budowane w oparciu o przekazy medialne ale na podstawie bezpośredniego oglądu sytuacji i po wyciągnięciu odpowiednich wniosków. Łukaszenka uważa, że „pomimo pewnych różnic w sferze politycznej, problemów w stosunkach między Białorusią a USA jest mniej niż zbliżających kraje pozytywnych czynników.
Łukaszenka podkreślił również zainteresowanie strony białoruskiej przyciąganiem inwestycji, rozwojem współpracy przemysłowej i uzyskaniem kredytów.
„Absolutnie niczego przed wami nie ukrywamy. Wszystko co chcecie zobaczyć na Białorusi – proszę. Możliwość, która zostanie wam przedstawiona, pozwoli wam wyrobić sobie całościowe wrażenie o naszym kraju. Możecie przebywać na Białorusi tak długo jak chcecie, dopóki naprawdę wyrobicie sobie zdanie o Białorusi: niech nawet będzie to w jakiejś mierze negatywne, w innej pozytywne, ale będzie to wasze wrażenie o naszym kraju” – powiedział.
Ambasada USA w Mińsku nie ujawnia szczegółów tej wizyty, nie komentuje też składu delegacji.
Pod koniec lutego br. wizytę w Mińsku złożył zastępca asystenta sekretarza stanu USA, Eric Rubin, który spotkał się m.in. z prezydentem Alaksandrem Łukaszenką. Oświadczył on, że sankcje wizowe, które USA wprowadziły przeciwko niektórym przedstawicielom władz Białorusi w związku z łamaniem praw człowieka, będą obowiązywać tak długo, jak długo nie zostaną spełnione warunki umożliwiające ich zniesienie.
Rubin podkreślił wówczas w rozmowie z dziennikarzami, że rozwój stosunków między USA i Białorusią, wspieranie niezależności i suwerenności Białorusi, wspieranie wzrostu gospodarczego, handlu i tworzenia miejsc pracy nie wchodzi w konflikt ze sferami, w których są różnice zdań.
Kresy24.pl/belaruspartisan.org
2 komentarzy
Moccus
3 sierpnia 2015 o 16:38Przecież kacap non stop szturcha ich w plecy i robi na ich terenie co chce, więc niech nie pitoli waciak głupot.
tagore
3 sierpnia 2015 o 17:12Przedstawienie pod tytułem : „Jak oskubać Jelenia”
W roli głównej Ba’tka
Jeleń Kerry & Merkel