Doradca Prezydenta Zełenskiego Ołeksij Arastowycz, analizuje w rozmowie z Meduzą dwa miesiące rosyjskiej agresji. Poruszył także kwestię udziału Białorusi w wojnie Rosji przeciwko Ukrainie.
„Próbowali bardzo aktywnie zaangażować Białoruś w wojnę. Łukaszenka wykręca się najlepiej, jak potrafi – i według naszych danych aktywnie negocjuje z Zachodem. Mówi nam o tym zarówno białoruska opozycja, jak i zachodni wywiad. Mówią bez szczegółów, ale ogólnie: „Nie jestem winien, sam do mnie przyszedł” (Putin do Łukaszenki – red.). Ale terytorium Białorusi i białoruska infrastruktura wojskowa – lotniska, bazy zaopatrzeniowe, sieć kolejowa – zostały w pełni wykorzystane przeciwko nam. Stamtąd wystrzeliwane były rakiety, latały samoloty, atakowano wojska. Jest to z definicji agresja militarna”, mówi w wywiadzie dla Meduzy Arestowycz.
Doradca Prezydenta Ukrainy przyznaje, że temat udziału strony białoruskiej w wojnie przeciwko Ukrainie jest bardzo złożony. Mówi, że Kijów bardzo wyraźnie oddziela naród białoruski od władz białoruskich.
„I widzieliśmy, że naród białoruski był przeciw”.
Arestowycz podkreśla, jak bardzo władze w Kijowie doceniają rolę „białoruskich partyzantów kolejowych”, którzy sparaliżowali de facto blietzkrieg rosyjskiej armii na Kijów. Wskazuje, że obecnie terytorium białoruskie jest używane bardzo mało, a właściwie praktycznie nie używane.
„Lotnictwo od dawna nie działa, rakiety praktycznie nie są odpalane, choć było kilka epizodów. Ale białoruskim partyzantom udało się sparaliżować sieć kolejową. Wzywałem ich do tego i na Białorusi wszczęto przeciwko mnie sprawę karną za terroryzm. Ale jak widać nie na próżno wzywałem. Naprawdę zrujnowali i naprawdę bardzo utrudnili życie rosyjskiej armii. I Łukaszence udało się rozwiązać. I dlatego o białoruskie terytorium można się już nie martwić”- podsumował Arastowycz.
Jak białoruscy „partyzanci kolejowi” udaremniają szturm na Kijów
oprac. ba za meduza.io
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!