Rosyjskie przywództwo zasugerowało przyłączenie się Białorusi (do Federacji Rosyjskiej) w zamian za jednolite ceny energii, przyznał dziś Aleksander Łukaszenka, którego cytuje agencja BelTA.
Ale według prezydenta, ani Białorusini, ani Rosjanie nigdy nie będą chcieli podążać tą drogą.
„Zapamiętajcie – wasz pierwszy prezydent, którego kiedyś wybraliście, nigdy nie będzie ostatnim. A jak już odejdę – myślcie sami jak chcecie żyć. Ale nawet gdy nie będę już prezydentem, ale wciąż będę żył, zawsze będę walczył, aby nasza ziemia pozostała suwerenna i niezależna”- zadeklarował baćka.
Kilka chwil później Aleksander Łukaszenka oświadczył, że Białoruś i Rosja będą kontynuować prace nad planami integracji, i on nie widzi w tym nic złego. Dodał, że na razie nie rozmawiają o utworzeniu ponadnarodowych organów; „tylko kwestie czysto ekonomicznej integracji”.
Głowa państwa zapowiedział, że będzie sprowadzał ropę z innych krajów, choćby nawet musiał przepłacać.
„Żeby każdego 31 grudnia uniknąć klęczenia (przed Putinem)”, wyjaśnił szef państwa.
ba/nn.by
1 komentarz
Ruryk
14 lutego 2020 o 16:36Oj tam baćko ,ta mądry gospodarz wie kiedy siać zborze,a tu otwierają się drzwi szeroko,albo do nas idziesz albo spisz na dworze!,ja ci powiem jedno ,przemyśl to głęboko,postudiuj sobie co w Unii Brzeskiej stało,to nasz wspólny dom wielu nas tu nie zostało,to czas by powrócić do domu z dalekiej podroży,nie pod knuta się pchać w śmierdzącej kałuży,Litwa zapis zrobiła ,300 lat państwo stało,dziś wiele państw małych po Rzeczypospolitej zostało,każdy to zje je na dzień dobry do syta,a ludzie cierpią straszliwie bo mali jak Rotschild ich pyta….