9 listopada po południu odbyła się rozmowa telefoniczna Aleksandra Łukaszenki z Władimirem Putinem, informuje agencja BelTA powołując się na służbę prasową białoruskiego przywódcy. Rozmowa dotyczyła przede wszystkim sytuacji na granicy białorusko-polskiej.
Szczególne miejsce w rozmowie Putina i Łukaszenki zajęła dyskusja o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, a także o „brutalnych działaniach strony polskiej wobec ludności cywilnej (nielegalnych imigrantów- red.)” – czytamy.
Jednocześnie, jak podkreślono, „szczególną troskę budzą fakty ściągania do granicy regularnych wojsk polskich. Szefowie państw szczegółowo omówili wydarzenia na granicy białorusko-polskiej, niepokojące fakty i trendy” – czytamy w oświadczeniu.
Przypomnijmy, 8 listopada rzeczniczka MSZ FR Maria Zacharowa powiedział podczas briefingu prasowego: „Polskim politykom obwiniającym Łukaszenkę i Mińsk za kryzys z irackimi migrantami należy przypomnieć aktywny udział Warszawy w zniszczeniu Iraku, gdzie wtargnęło 2 tys. polskich żołnierzy by ustanawiać demokrację. Dlaczego teraz (Polacy) nie przyjmą co najmniej tyle samo wdzięcznych Irakijczyków?” – pytała.
Z kolei szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow obwinił o wywołanie kryzysu migracyjnego Zachód. Ocenił, że jest to skutek polityki, którą NATO i UE prowadzą od lat wobec Bliskiego Wschodu i Afryki, „próbując narzucić tam demokrację wg zachodnich wzorców”.
9 listopada Ławrow zaproponował UE pomoc w rozwiązaniu kryzysu.
„Bruksela nie może też stosować różnych standardów wobec np. Włoch i Polski, biorąc pod uwagę jak (odmiennie) kraje te zachowują się wobec strumienia imigrantów”.
Wypowiedzi ministra spraw zagranicznych Rosji i jego rzeczniczki pozbawiają nas złudzeń co do neutralnej postawy Kremla wobec kryzysu migracyjnego wywołanego przez reżim w Mińsku i jednoznaczne dołączenie do propagandy białoruskiej. Jak zauważył rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn, Kreml będzie próbował zdyskontować politycznie kryzys migracyjny, żądając od UE zgody na swoje postulaty w zamian za „uspokojenie sytuacji”. Międzynarodowa gra polityczna właśnie się rozpoczyna.
oprac. ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!