Prezydenci Rosji Władimir Putin i Białorusi Aleksandr Łukaszenka zrobili sobie przerwę w trudnych rozmowach w Soczi i udali się do centrum sportowego „Gałaktika”, by zagrać w hokeja na lodzie.
Łukaszenka wyszedł na taflę w stroju z numerem 1, a Władimir Putin z numerem 11.
Obaj grali w jednej drużynie „białych” przeciwko drużynie „niebieskich”. W ataku obok Łukaszenki i Putina wystąpił też syn Łukaszenki, Nikołaj. Nałożył strój z numerem 31.
Po meczu wznowiono rozmowy, w tym razem w szerszym składzie. Jak pisaliśmy, z powodów pogodowych część rosyjskiej delegacji nie mogła wylecieć z Moskwy do Soczi. Przybyła z ponad ośmiogodzinnym opóźnieniem. Wśród spóźnionych są wicepremier Rosji Aleksiej Owierczuk, minister energetyki Rosji Aleksander Nowak i zastępca ministra rozwoju gospodarczego Michaił Babicz, do niedawna ambasador Rosji na Białorusi, który został odwołany na osobiste żądanie Łukaszenki.
Jak pisaliśmy, rozmowy dotyczą energetyki i integracji Rosji i Białorusi.
Oprac. AB, MaH, reform.by, Telegram/Пул №3
fot. kremlin.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!