Kilka dni przed wyborami w 1947 roku, władze komunistyczne w Warszawie urządziły pokazowy proces, w którym na karę śmierci został skazany żołnierz AK, członek WiN, Ksawery hr. Grocholski –podolanin, potomek słynnego rodu na Kresach, pieczętujący się herbem Syrokomla. Wyrok został wykonany niezwłocznie. 24 lutego 1947 roku został rozstrzelany, jak wielu polskich patriotów, w więzieniu mokotowskim na Rakowieckiej w Warszawie.
Do dziś nieznane jest miejsce jego spoczynku – prawdopodobnie w którymś grobie na cmentarzu na warszawskim Służewcu. Wraz z odzyskaniem wolności, bohater został zrehabilitowany przez Sąd Najwyższy RP w dniu 8 marca 1991 r.
Ksawery hr. Grocholski urodził się 14 lutego 1903 r. w rodzinnej rezydencji w Strzyżawce pod Winnicą. W odległości 10 km od dzisiejszego centrum obwodowego obok rzeki Boh, stał niegdyś pałac Grocholskich, wybudowana w latach 1808-1811 w stylu klasycystycznym przez – Mikołaja Grocholskiego. W okresie międzywojennym Ksawery uzyskał dyplom handlowca w Akademii Handlowej w Antwerpii i Wydziału Prawa Uniwersytetu w Brukseli.
Pałac w Strzyżawce został spalony w 1917 roku w czasie wojny domowej na Ukrainie. Po wyjeździe z Podola Ksawery nigdy nie wrócił w rodzinne strony, a po studiach osiadł w Warszawie, gdzie założył rodzinę i zajmował się administrowaniem licznych majątków będących w posiadaniu rodziny. Do dziś pozostał budynek na warszawskiej Sadybie, gdzie mieszkał. Los zrządził, że niedaleko strzyżawieckiego pałacu w latach 1942–1943 została wybudowana kwatera Hitlera w wojnie z ZSRS, pod nazwą Wehrwolf.
Po wkroczeniu Niemców do Warszawy Ksawery hr. Grocholski został aresztowany i był przez jakiś czas więziony. Ponieważ jego żona Katarzyną ze Stangierskich była Austriaczką, udało się wynegocjować ułaskawienie od władz okupacyjnych. Na wolności hr. Grocholski dołączył do szeregów AK. W stopniu podporucznika pełnił funkcje wywiadowcy. W 1944 roku brał udział w powstaniu warszawskim.
Po aresztowaniu przez Gestapo Seweryna księcia Czetwertyńskiego, Ksawery hr. Grocholski na krótko przejął administrowanie jego interesami. Książę był teściem jego brata Adama Remigiusza Grocholskiego, adiutanta Marszałka Józefa Piłsudskiego, pułkownika AK i jednego z podziemnych komendantów warszawskich w 1944 roku.
Po zakończeniu II wojny światowej pod pseudonimem Leonard działał w strukturach WiN – w komórce wywiadowczej, na czele której stał Waldemar Baczak, prawnik i urzędnik MSZ. W Warszawie na stanowisku ambasadora Wielkiej Brytanii przebywał wówczas Victor Frederick William Cavendish-Bentinck, z którym Grocholscy przyjaźnili się od dawna. Za jego pośrednictwem Ksawery utrzymywał kontakty z polskimi strukturami poza krajem. Zbierał i przekazywał informacje na temat sytuacji w Polsce oraz pisał raporty dla rządów USA i Wielkiej Brytanii. Jego bliską współpracowniczką była Halina Sosnowska, bohaterka podziemia.
Komórka wywiadowcza WiNu została rozpracowana przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa w 1946 roku. W listopadzie większość została aresztowana, w tym i dowódca wywiadu Baczak.
Grocholskiego agenci dopadli 14 listopada 1946 roku w Brwinowie pod Warszawą (niedaleko mieszkał tu i zmarł w 1945 roku Ferdynad Osendowski, znany, jako osobisty wróg Lenina). Grocholski, Baczek i kapitana KBW Witold Kalicki na procesie zostali skazani na karę śmierci pod zarzutem „przekazywania informacji ważnych dla bezpieczeństwa państwa ambasadorowi obcego mocarstwa”. Ironią w tej sprawie jest to, że rolę oskarżyciela i świadka w procesie pełnił oficer Gestapo, niejaki Meisinger.
Ksawery hr. Grocholski pozostawił po sobie dwie córki: Xawerę Marię (ur. 20 IX 1939) i Gabrielę (ur. 28 XII 1940) oraz syna Dominika.
Przed wykonaniem wyroku, w ostatnich dniach życia, Grocholski spędził kilka dni w celi więziennej z Władysławem Bartoszewskim, który wspomnienia o tym zawarł w serii wywiadów opracowanych pod redakcją Michała Komara (Władysław Bartoszewski. Wywiad rzeka, 2006). Tak opisał to tragiczne spotkanie: „siedział z nami również człowiek, który zadziwiał mnie kulturą, wykwintnym sposobem bycia i dziecięca naiwnością. Był to pan Ksawery Grocholski, ziemianin, w wieku około czterdziestu lat”.
Chociaż od momentu rehabilitacji minęło sporo czasu, wciąż postać hr. Grocholskiego czeka na swego badacza. Prawie nie zachowały się informacje o losie jego rodziny w czasie komunizmu.
Jan Matkowski, Słowo Polskie, na podstawie www.grocholski.pl
1 komentarz
Robert Gutowski
20 kwietnia 2016 o 09:59Waldemar BACZAK – nie Baczek !