
Collage: Informator.ua
Linię rozebrać, nasypy zrównać z ziemią, wiadukty wysadzić, kruszywo wywieźć.
Władze Łotwy zamierzają rozpocząć od początku przyszłego roku demontaż linii kolejowych do Rosji, by w razie agresji Putina nie ułatwiać transportu rosyjskich wojsk – donosi LSM.lv.
Obecnie trwają analizy jak najlepiej to zrobić i skoordynować te działania z siłami zbrojnymi Estonii i Litwy. “Nie możemy zaniedbać żadnego aspektu wzmocnienia naszej obrony, ale musimy uwzględnić czas, jaki zajmą te prace, ich skalę i związane z tym kwestie społeczno – ekonomiczne” – zastrzega prezydent Łotwy, Edgars Rinkevics.
Eksperci zauważają, że sam demontaż torów i urządzeń kolejowych to za mało, gdyż w razie zajęcia tego terenu Rosjanie z czasem położą nową linię. Trzeba więc także zrównać z ziemią wszystkie nasypy, wysadzić wiadukty i wywieźć stamtąd całe kruszywo i jest jeszcze na to trochę czasu.
Inni z kolei zauważają, że przez tak mały kraj jak Łotwa, rosyjskie czołgi są w stanie “przejechać na jednym tankowaniu” i nie ma potrzeby wozić ich koleją. Jednak do transportu reszty sprzętu, żołnierzy, zaopatrzenia i amunicji tory będą Rosjanom potrzebne, szczególnie jeśli wojna obejmie cały bałtycki region, więc trzeba je zdecydowanie rozebrać.
Sądząc z szybkości, z jaką Kreml natychmiast zareagował na łotewskie zapowiedzi, pomysł jest dobry i zapewne uderza w strategiczne plany Rosji wobec państw bałtyckich. Rzeczniczka MSZ w Moskwie Maria Zacharowa zdołała jednak wykrzesać z siebie tylko toporny “dowcip”, że Łotysze rozbierają tory bo pewnie potrzebują podkładów do palenia w piecach.
Niektórzy zwracają uwagę, że plan zniszczenia infrastruktury kolejowej w przypadku rosyjskiej agresji to ten aspekt obrony, który Ukraina przed wojną zaniedbała i dzięki temu Rosjanie mogli zacząć szybko przerzucać na zachód i południe swoje transporty wojskowe.
Zobacz także: Polityk z Rosji: Ocknijcie się w końcu! Gdyby nie Ukraina, armia Putina dawno byłaby w Polsce.
KAS










Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!