Łotewski Sejm (Saeima) przyjął dziś ustawę budżetową na rok 2017 stosunkiem głosów 57:33.
Według prognoz, przychody do państwowego skarbca mają wynieść 8,066 miliarda euro, wydatki – 8,367 miliarda, co daje dziurę budżetową wysokości 300 milionów.
W stosunku do PKB dziura budżetowa wyniesie zaledwie 1,1 procenta, co dałoby krajowi spokój od unijnych interwencji, do których może dojść, gdy odsetek ten wynosi 3 procent.
W przyszłym roku wydatki rządu w Rydze wzrosną między innymi na obronność (dodatkowe 98 mln euro), ochronę zdrowia (64 miliony), edukację (11 milionów) oraz na politykę prorodzinną – 19 milionów.
Te ostatnie pieniądze mają pójść na wspomożenie rodzin wielodzietnych, czyli, według łotewskiego prawa, takich, które mają co najmniej czworo dzieci.
Opozycja skrytykowała budżet jako „nie dający nadziei” i dławiący drobną przedsiębiorczość. Trawestując słowa Jana Kazimierza z „Ogniem i Mieczem”: dla kogo stragan ważniejszy od dzietności, niech krytykuje.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!