Państwowa Komisja Języka Litewskiego proponuje legalizację pisowni nielitewskich nazwisk obywateli Litwy i stawia warunek: musi być uznawalny dokument źródłowy.
Wiceprzewodniczący z ramienia AWPL Jarosław Narkiewicz sądzi, że jest to populistyczne zagranie, bo de facto dotyczy tylko obywatelki Litwy, które wyszły za mąż za obcokrajowców i ich dzieci – pisze polski portal na Litwie zw.lt.
„Widzę w tym rzeczywisty podstęp. Utrudnianie miejscowej ludności korzystania z prawa pisowni nazwiska w oryginale. Następnym etapem, jeżeli nawet na to się zezwoli, będą techniczne utrudniania. W opinii publicznej mówi się o pisowni nazwisk w oryginale, ale przemilcza się, że będzie to dotyczyło tylko obcokrajowców” – skomentował Jarosław Narkiewicz w Radiu „Znad Wilii”.
Komisja przedstawiła sejmowi wnioski, który rozpatruje obecnie projekt konstytucyjnej ustawy o języku państwowym. W artykule o pisowni imion i nazwisk komisja proponuje następujący zapis: Imiona i nazwiska obywateli Litwy w wydawanych dokumentach tożsamości mogłyby być zapisywane w nielitewskiej formie, pod warunkiem istnienia uznawalnego dokumentu źródłowego.
„Co się tyczy kategorii osób, które w swych dokumentach będą miały prawo zapisania imion i nazwisk z użyciem nielitewskich liter jest kwestią szerszej dyskusji. To ma być zapisane w oddzielnej ustawie. W sejmie zarejestrowano kilka projektów ustaw dotyczących pisowni nazwisk. Komisja przedstawiła swoje wnioski” – powiedziała Jūratė Palionytė, wiceprzewodnicząca Komisji Języka Litewskiego.
Obecnie sejm rozpatruje projekt Ustawy o języku państwowym oraz dwa alternatywne projekty dotyczące oryginalnej pisowni imion i nazwisk w dokumentach tożsamości. Jeden projekt pozwoliłby na oryginalny zapis nazwiska na pierwszej stronie paszportu, alternatywny – w dziale „inne wpisy”.
„Jeden z projektów przewiduje możliwość zapisu nazwiska z użyciem nielitewskich liter. Zdaniem komisji, w pierwszej kolejności ma dotyczyć osób, które zawarły związek małżeński oraz przyjęły nazwisko małżonka-obcokrajowca oraz dzieci takich par” – wyjaśniła Palionytė.
Regulacje mają obejmować również osoby ubiegające się o litewskie obywatelstwo, obcokrajowcy mieliby zatem możliwość zapisu swojego nazwiska w oryginale.
Jako że w projekcie nie mówi się o innych kategoriach obywateli, komisja się w tej kwestii nie wypowiada. Jeśli będą propozycje dotyczące innych grup obywateli, wyrazi swoje zdanie, ale chciałaby wiedzieć na podstawie jakich dokumentach źródłowych, byłaby taka możliwość – mówi Palionytė.
W 2010 roku sejm odrzucił projekt Ustawy o pisowni nazwisk przygotowany przez ówczesnego premiera Andriusa Kubiliusa, zezwalający m. in. na zapis w paszporcie polskiego nazwiska w oryginalnej formie. Głównym argumentem była obawa o los języka litewskiego.
Ówczesny minister sprawiedliwości Litwy Remigijus Šimašius nazwał odrzucenie przez sejm projektu rządowej Ustawy o pisowni nazwisk „triumfem słomianego patriotyzmu”, ujawniającym prowincjonalizm Litwy.
Oryginalna pisownia nazwisk, dwujęzyczne napisy, polska oświata na Litwie od lat są „kością niezgody” w relacjach polsko-litewskich.
Kresy24.pl/zw.lt
3 komentarzy
Bolek
10 marca 2015 o 01:47Ale jak wrócą do tego tematu to może nie ma o co się obawiać.
Gienek
10 marca 2015 o 11:10Trzeba dokonać rozbioru Litwy razem z Rosją. Jest to jedyne racjonalne rozwiązanie. Nienawiść Żmudzinów do Polaków ma charakter chorobliwy i nieuleczalny. Zdrada rządu w Warszawie jest skandaliczna, poświęcają Polaków za poklepywanie po plecach, czy wspólne zdjęcia z władzami Litwy. Litwa to sztuczne państwo, które powstało wyłącznie dzięki pomocy Niemiec po I wojnie światowej.
wolny
10 marca 2015 o 20:10gienek walnij się w łepetynę tępym narzędziem może poczujesz to co wypisujesz, wróć do szkoły na lekcje historii. Historii Polski i Litwy a nie rosji.