Niezwykle istotny w obecnej sytuacji militarno-politycznej szczyt NATO odbędzie się 11 i 12 lipca w stolicy Litwy. Wydarzenie, ze względu na Ukrainę, która stara się o członkostwo w Sojuszu, jak i na miejsce jego organizacji – będzie niezwykle ważne także dla samej Litwy oraz Wilna, które właśnie obchodzi swoje 700-lecie.
Rząd Litwy zdecydował, iż lipcowe spotkanie ochroni litewska armia, a w celu zapewnienia bezpieczeństwa podczas szczytu NATO w Wilnie wojsko zmobilizuje ponad 3 tysiące żołnierzy!
Jest to spory wysiłek dla mającego niespełna 2,8 miliona mieszkańców państwa. W sumie Siły Zbrojne niewielkiej Litwy liczyły w roku 2020 (ostatnie dane statystyczne) 20 tysięcy żołnierzy: zawodowi to ponad 11 tysięcy, 5200 – ochotnicy, 3800 – poborowi, zaś Obrona Terytorialna to 14 500 ludzi. W rezerwie Litewskie Siły Zbrojne mają 90 tysięcy żołnierzy.
Jak zapowiedział dowódca litewskiej armii gen. Valdemaras Rupšys:
„Podczas szczytu NATO przydzielimy ponad 3 tysiące żołnierzy do wykonywania różnych zadań; nasi sojusznicy są również włączeni w ten proces”
Tuż przed lipcowym spotkaniem Litwini spodziewają się wrogich operacje dezinformacyjnych, cyberataków, nasilenie napływu uchodźców z Białorusi oraz wojskowych prowokacji w pobliżu granicy Republiki Litewskiej.
„[…] w ten sposób, w kontekście ważnego wydarzenia, zostanie wystawiona na próbę przez nieprzyjaciół nasza czujność i odporność nas wszystkich na wrogie działania”
– dodał generał Rupšys.
RES na podst. https://urm.lt
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!