Ministerstwo Kultury Litwy wyliczyło, że przyjęcie Ustawy o mniejszościach narodowych, uwzględniającej podwójne nazewnictwo miejscowości, ulic i instytucji, będzie kosztowało budżet państwa ponad 5 mln litów. Liczący najwyraźniej zapomnieli, że w rejonach, których regulacje ustawy dotyczą, większość urzędowych tablic już od lat jest dwujęzyczna?
Ministerialni rachmistrzowie oszacowali, że najdroższe będzie wdrożenie ustawy w rejonie wileńskim. Wyliczyli, że na wymianę tablic z nazwami miejscowości władze rejonu będą musiały wydać 1,6 mln litów, zaś na wymianę tablic z nazwami ulic – 1,4 mln. Według tych samych szacunków, rejon solecznicki na wymianę tablic z nazwami miejscowości będzie musiał zarezerwować 812,8 tys. litów, a na wymianę tablic z nazwami ulic – 367,8 tys. W rejonie trockim dwujęzyczność ma kosztować odpowiednio 297,6 tys. i 265,8 tys. litów, a w rejonie święciańskim – odpowiednio 147,2 tys. i 98,4 tys. litów.
Projekt Ustawy o mniejszościach narodowych trafi niebawem pod obrady sejmu. Używanie podwójnego nazewnictwa ma być dozwolone w miejscowościach, gdzie przedstawiciele mniejszości narodowej stanowią ponad 25 procent mieszkańców. Takie miejscowości są w rejonach wileńskim, trockim, solecznickim, święciańskim, orańskim, jezioroskim oraz w miastach Elektrenai i Wisaginas.
Kresy24.pl/Wilnoteka.lt, zw.lt, BNS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!