Rząd Litwy podał, że kontrakt między litewskimi kolejami państwowymi i białoruskim panstwowym gigantem potasowym Białaruśkalij nie odpowiada interesom narodowym Litwy i powinien zostać zerwany.
Sprawa tej umowy omal nie doprowadziła w grudniu do upadku rządu Litwy.
Ale minister transportu Marius Skuodis uważa, że ta decyzja niekoniecznie zatrzyma przewóz białoruskich nawozów przez Litwę. Jego zdaniem rozwiązanie umowy z litewskimi kolejami państwowymi „to tylko jeden z wielu szczegółów całego schematu tranzytu”.
Według Skuodisa na Litwie obecnie jest około dziesięciu firm, które teoretycznie mogłyby przejąć od Kolei Litewskich transport nawozów Biełaruśkalij.
„Działamy w demokratycznym państwie prawa, w którym obowiązują rządy prawa” – wskazał szef resortu transportu. Pokreślił jednak, że „ewentualne transakcje innych podmiotów prawnych również zostaną zbadane, czy odpowiadają interesom bezpieczeństwa narodowego”.
Kryzys polityczny na Litwie w związku z ujawnieniem współpracy gospodarczej z reżimem Łukaszenki!
Umowy na przewóz koleją litewską produktów Białaruśkalij przestają obowiązywać od 1 lutego.
Oprac. MaH, ba/harter97.org
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!