Litewski MSZ wezwał rosyjskiego ambasadora. Ma wyjaśnić, dlaczego Rosja utrudnia przekładanie kabla elektrycznego po dnie Morza Bałtyckiego i realizację projektu budowy gazociągu NordBalt.
Rosja zakłóca prace, zachęcając, aby podczas ćwiczeń wojskowych na Morzu Bałtyckim statki zmieniały kurs. Linkevičius podkreśla, że w ten sposób Moskwa narusza Konwencję Organizacji Narodów Zjednoczonych – wyjaśnił szef litewskiej dyplomacji Linas Linkevičius.
Od marca sytuacja powtarzała się niejednokrotnie. Litwa zwracała się w tej sprawie do Rosji, odpowiedzi jednak nie uzyskała. Protest Litwy poparła Szwecja. Sztokholm traktuje zachowanie Rosjan jako łamanie prawa międzynarodowego.
450-kilometrowy podwodny kabel linii przesyłowej NordBalt ma łączyć systemy energetyczne Litwy i Szwecji. Połączenie energetyczne wzmocni bezpieczeństwo energetyczne Litwy poprzez zmniejszenie jej uzależnienia od dostaw energii elektrycznej z Rosji i Białorusi.
Czwartkowy incydent nastąpił dwa dni po tym, jak w fińskich wodach terytorialnych w pobliżu Helsinek pojawił się „niezidentyfikowany obiekt podwodny” w którego stronę fińskie siły zbrojne wystrzeliły ostrzegawcze ładunki głębinowe.
Kresy24.pl
3 komentarzy
macko
1 maja 2015 o 12:19Niech strzelają do wszystkiego co się rusza. Skoro „rosjan tam nie ma” i nie powinno być, to nikt nie będzie żałować ewentualnych ofiar. Szybko ruscy przestaną kozaczyć.
Michal
1 maja 2015 o 12:24Dlaczego ostrzegawcze!?
Bronko
3 maja 2015 o 00:09Zawsze twierdziłem ,że Rosja to bandyckie państwo. Było i jest. Na pohybel czekistowskiej mafii ! Na pohybel Putlerowi !!!