Stanowisko Litwy w sprawie elektrowni atomowej w Ostrowcu pozostaje bez zmian, ale powinniśmy być przygotowani na wszystkie scenariusze, powiedział minister energetyki Žygimantas Vaičiūnas, komentując trwające negocjacje z Mińskiem na temat współpracy krajów i sposobu wymiany informacji na temat możliwych awarii.
Zdaniem ministra energetyki Litwy, porozumienie z Mińskiem w sprawie ewentualnych wypadków zapewni wzajemne bezpieczeństwo.
„Niniejsze porozumienie, które jest obecnie przedmiotem prac, dotyczy systemu powiadomienia w przypadku ewentualnych wypadków, sposobu ostrzegania o nich. Oczywiście nie możemy nic zrobić, nie przygotowywać się na takie scenariusze, bo w końcu ta elektrownia jądrowa zostanie uruchomiona i zacznie działać bez żadnych porozumień. Po prostu nie będziemy mieli uzgodnionej procedury informowania nas o stanie wyjątkowym”, powiedział we wtorek Vaičiūnas w stacji radiowej Ziniu radijas.
W opinii ministra negocjowane porozumienie jest instrumentem prewencji i bezpieczeństwa. Podobne porozumienie z Mińskiem zawarła Łotwa.
Litwa spodziewa się, że porozumienie z Białorusią o współpracy i wymianie informacji w przypadku możliwych awarii jądrowych zostanie podpisane przed dostawą paliwa jadrowego do siłowni w Ostrowcu. Instytucja odpowiedzialna za bezpieczeństwo białoruskiej elektrowni skierowała do Państwowej Inspekcji Bezpieczeństwa Energetyki Jądrowej projekt porozumienia i czeka na odpowiedź Litwy w tej kwestii, podaje rosyjska agencja Interfax.
Szef litewskie inspekcji Michaił Demczenko mówi, że jest to dokument techniczny. Proces negocjacyjny w sprawie wymiany informacji jest odseparowany od procesów politycznych. Demczenko nie ukrywa, że napięcie między Mińskiem a Wilnem utrudnia negocjacje w tej sprawie.
Konwencja z Espoo: Białoruska elektrownia niebezpieczna. Mińsk oskarża o histerię i grozi
Elektrownia jądrowa w Ostrowcu jak broń niekonwencjonalna Kremla
oprac. ba/ eadaily.com
2 komentarzy
bkb2
18 kwietnia 2019 o 17:02Litwa nie ma wyboru… Musi się pogodzić z Białorusią w imię jej przyciągnięcia do EU a za 5-10 lat może naciskać Mińsk na zwiększenie bezpieczeństwa tej elektrowni….
Japa
20 kwietnia 2019 o 11:00Ja bym nie chciał znać daty swojej śmierci, choćby i na 5 minut przed nią.