Premier Litwy Algirdas Butkevičius pozytywnie ocenia decyzję niewysyłania na obchody 9 Maja do Moskwy oficjalnej litewskiej delegacji.
„Państwo litewskie nie brało udziału w II wojnie światowej, i doprawdy postąpiliśmy słusznie” – powiedział Butkevičius. Podkreślił, że po wojnie rozpoczęła się trwająca 50 lat okupacja, dlatego Litwa nie ma powodów do świętowania 9 Maja.
„Gdyby po II wojnie światowej była inna sytuacja i Związek Sowiecki nas nie okupował, to wtedy, rzecz jasna, byłaby całkiem inna ocena” – skomentował dodając, że upamiętnienie ofiar II wojny światowej na Litwie odbędzie się 8 maja. „Jeśli ktoś wybiera się do Moskwy, to jest to jego własna decyzja” – stwierdził Butkevičius.
Nie musimy obserwować parady, na której będą flagi okupowanego Krymu
„Litwa rozumie znaczenie zakończenia II wojny światowej i uczci ofiary, nie wyśle jednak swoich przedstawicieli na paradę wojskową w Moskwie” – oświadczyła prezydent Dalia Grybauskaitė. Podkreśliła, że do Moskwy nie pojedzie większość przywódców państw zachodnich, a funkcjonariusze państwowi Litwy uczczą ofiary 8 maja.
„Złożę kwiaty u nas, na Litwie. Będziemy świętowali zakończenie wojny wspólnie z Europą 8 maja. Oglądać paradę wojskową, podczas której będą widoczne także flagi okupowanego Krymu, nie sądzę, by obecnie należało to robić” – stwierdziła litewska prezydent.
Kresy24.pl
9 komentarzy
Jan53
29 kwietnia 2015 o 18:06Litvusolandia nie brala udziału w II WS?Ciekawe? A rozbior Polski razem z ZSRR i III Rzesza to pies?A z kad to tak raptem litvusom przybylo prawie 12.000km2? Z nieba spadlo jak Zydom manna?A pacyfikacje polskich wiosek po 1941r?A szaulisi i mordowanie Zydow i Polakow w Ponarach?A pogrom Zydow w Kownie na przełomie lipca i sierpnia 1941r gdzie zginelo ok.20.000 obywateli „narodu wybranego”?Przeciez to nikt inny tylko litvuski rząd premiera Smetony który szybko przyjechal z Berlina aby uchwalić tzw.Ustawy Norymberskie” w celu zagłady Zydow.Kubilius zapomnial ze litvusi mieli swój rząd i swoje wojsko z gen.Plechawiciusem na czele?Zapomnial ze naczelnym zadaniem w/w formacji była walka z AK? A w jakich mundurach służyli litvuscy wartownicy w Majdanku,Treblince czy Belzcu? W litvuskich p.Kubilius.Tak wlasnie litvusi „promują swa historie” i z oprawców robia się męczennikami.
macko
29 kwietnia 2015 o 18:23Co nie zmienia faktu, że ZSRR było dla nich okupantem i nie mają czego świętować.
Jan53
29 kwietnia 2015 o 19:06Szanowny Panie @macko
Fakt darowizny w tym wymiarze który nie został uznany przez żadne inne państwa tylko przez III Rzesze,ZSRR oraz obdarowanego czyli Litvusow. Do czegos tych ostatnich zobowiazal czyli bycia lokajem.
A dlaczego po kilku miesiącach powstala u litvusuw „Rada Robotniczo-Chlopska” w której zasiedli litvuscy komuniści i w maju 1940r w litvuskim sejmasie poproszono „wujka Kobe” aby zgodzil się przyjąć litvusolandie w poczet republik sowieckich?Koba z uśmiechem na ustach ich przyjal.To była zaplata za 12.000km2 zabranych RP.
A wie Pan choć trochę o współpracy litvusuw z NKWD w sprawie niszczenia Polakow na Wilenszczyznie?Wie Pan ilu Polakow wywieziono na Sybir i do lagrow dzięki „ofiarnej” pracy litvusuw?Wie Pan ilu zginelo?A wie Pan ze za donosy litvusi przejmowali polskie majatki – ziemie,domy,mieszkania?
Nie będę się rozpisywal na ten temat bo ktoś kto wspolczuje litvusom nie zrozumie nigdy ile krzywdy wyrządzili Polakom.
Panu do przemyślenia : Gdy litvusi byli w Unii z Rzeczpospolita to byli niepodlegli i cos znaczyli w Europie.To dzięki nam nie podzielili losow Jacgwinow czy Prusow.Nie pokonali ich Rosjanie.Prosze pamietac ze to Gedymin i inni książęta litewscy byli wtedy w stanie ciaglej wojny z Ksiestwem Moskiewskim – nie my.My do tego dolaczylismy jako „sojusznik”.Gdy w 1918r Polska się odrodzila to i wolność uzyskali litvusi.Gdy Polska ja stracila to i Litvusolandi nie było.My odzyskaliśmy ja w 1989r to i litvusi później tez.Bo wspieraliśmy ich wierząc ze zmadrzeja.Jednak glupi zawsze będzie głupim.
Gdyby litvusi(wszyscy,bo Starolitwini chcieli)w 1918r.wspolnie stanęli do walki z nam przeciw Rosji,wtedy zapewne inaczej by wygladala historia nasza i ich.Jednak Nowolitwini czyli litvusi woleli z Ruskimi stanac przeciw nam,wiec maja to co maja a sami sa smiesznym nacjonalistycznym narodkiem na czele którego stoi była komunistka KPZR oraz zapewne i informator KGB.
Wie Pan ze jeszcze prawie 50% litvusuw tęskni za ZSRR a Pan o okupowaniu pisze.
macko
29 kwietnia 2015 o 21:23Niepotrzebnie się Pan unosi. Litewski premier wyraźnie mówi o czasach po wojnie- i ma rację. ZSRR okazało się okupantem i nie mają powodu świętować ich zwycięstwa. Podobnie zresztą jak kilka innych narodów. Tylko tyle.
Marcin
30 kwietnia 2015 o 21:44A Polska ma co świętować?
O matko
29 kwietnia 2015 o 20:15Bardzo dobry komentarz Panie Jan53 , bardzo dobry , zdecydowanie dobrze się czyta to co Pan pisze. Postanowiłem dziś nie używać w swoim komentarzu przekleństw na tą litvuską hołotę. Nie znajdując innych słów zmuszony jestem na tym zakończyć. Pozostaję z poważaniem i dziękuję.
Jan53
30 kwietnia 2015 o 07:16@macko: Ja zas odniosłem się tez do slow p.Kubiliusa który mowi: „Litwa nie brala udziału w II WS i nie ma czego swietowac”.
Widac kolaboracja jak nie z ZSRR to z III Rzesza litvusom chwaly nie przyniosła.Wspolna defilada najpierw z sowietami w 1939r.we Wilnie.Potem gdy uciekali sowieci przed Niemcami,to oddanie kilku strzalow w plecy uciekających nazywa się „powstaniem”.W Kownie i Wilnie tlumy wiwatujące na czesc armii niemieckiej oraz powrot rządu do Kowna i Wilna oraz podpisanie „umowy o współpracy wojskowej” z III Rzesza to i nie powod do dumy.To dopiero nasz „sojusznik” – rozdarty ideowo i moralnie:Komu sluzyc?Kto z Polskiego terytorium da litvusom więcej?
macko
30 kwietnia 2015 o 18:38Oczywiście, rozumiem i zgadzam się z Panem w tej sprawie. Nie mają powodów do dumy.
Baltazar
30 kwietnia 2015 o 22:22Tak samo było w Polsce, w Czechach, na Węgrzech. Tam ,gdzie Kacap „wyzwalał” tam przynosił ze sobą śmierć, zniewolenie i nędzę. Nigdy więcej kacapstwa na polskiej ziemi !!!