Ministrowie spraw zagranicznych Litwy, Łotwy i Estonii opublikowali odezwę do rosyjskich władze z propozycją umożliwienia tak szybko jak to będzie możliwe okazania pomocy medycznej uwięzionemu liderowi rosyjskiej opozycji Aleksiejowi Nawalnemu.
Wezwanie opublikowano na profilach na portalach społecznościowych Edgara Rinkieviczsa (szef dyplomacji Łotwy), Gabrieliusa Landbsbergisa (Litwy) i Evy-Marii Liimets (Estonii).
Współpracownicy Nawalnego alarmowali na temat pogorszenia stanu jego zdrowia.
„Dostęp do pomocy medycznej – to podstawowe prawo więźniów politycznych” – czytamy między innymi w odezwie .
Wcześniej około 150 przedstawicieli rosyjskiego świata kultury i mediów podpisało list otwarty do służby więziennej i prokuratury generalnej z żądaniem zaprzestania nękania Nawalnego w kolonii karnej. Z listu wynika, że Nawalny jest traktowany jak więzień, którego podejrzewa się o próbę ucieczki.
Dzisiaj Nawalnego udało się odwiedzić jego prawnikom w kolonii karnej, po kilku wcześniejszych nieudanych próbach. Adwokatka Olga Michajłowa powiedziała, że Nawalny jest w „skrajnie niekorzystnym stanie”. Według jej słów, Nawalny ma od 4 dni silne bóle pleców i prawej nogi. Jak się wyraziła, „jedna noga praktycnzie nie funkcjonuje” i jest „w strasznym stanie”.
Powiedziała, że Nawalnemu jedynie podawany jest ibuprofen. Nie postawiono mu żadnej diagnozy.
Na stronie Nawalnego opublikowano jego pismo do służby więziennej i prokuratury generalnej, w których wnioskuje, by umożliwić mu 8 godzin snu bez przerw i udzielić mu pomoc lekarskiej. Twierdzi, że jest mu systematycznie odmawiana pomoc medyczna i co godzinę jest budzony i sprawdzany w nocy pod pretekstem, że uznano go za więźnia „skłonnego do ucieczki”. Żąda, by zbadano bezprawne działania funkcjonariuszy i administracji kolonii w Pokrowie.
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!