Spółka Tetas, należąca do grupy energetycznej EPSO-G, która buduje zaporę na granicy litewsko-białoruskiej, podała wczoraj (4 listopada) do wiadomości publicznej, że zainstalowano już 70 km zasieków typu concertina i 0,5 km wysokiego na cztery metry ogrodzenia.
Jak informuje portal delfi.lt, w okolicach Druskiennik postawiono już pierwsze półkilometrowe ogrodzenie o wysokości 4 metrów, które powinno stać się dla migrantów przeszkodą praktycznie nie do pokonania. Oczekuje się, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, do września przyszłego roku Litwa będzie mogła odciąć się od Białorusi na odcinku 500 km.
oprac. ba za .delfi.lt
1 komentarz
ludzik
7 listopada 2021 o 12:26To fakt, należy odgradzać dzicz rosyjką i białoruską od cywilizowanego świata. Dlatego powinny być odgrodzone zaporami od Białorusi i „obwodu kaliningradzkiego” drogi i tory kolejowe.