Litwa demontuje linie energetyczne prowadzące na Białoruś. Wszystkie połączenia zostaną odłączone, a handel energią między obydwoma krajami stanie się niemożliwy – mówi prezes spółki energetycznej Litgridu Daivis Virbickas.
Jak dodał, jest to związane z synchronizacją sieci energetycznych z Europą Zachodnią. Synchronizacja wymaga odłączenia od połączonych systemów energetycznych Białorusi i Rosji, z którymi do tej pory związane są sieci energetyczne Litwy, Łotwy i Estonii.
Jak poinformował Virbickas, Litgrid podpisał umowę na odbudowę podstacji transformatorowej w nieczynnej elektrowni jądrowej w Ignalinie, co umożliwiłoby odłączenie pierwszego połączenia z Białorusią. Pozostałe trzy interkonektory zostałyby odłączone w momencie, gdy sieci elektroenergetyczne państw bałtyckich zostaną zsynchronizowane z systemem Europy kontynentalnej.
Virbickas zaznaczył, że po 2025 roku bez dodatkowej infrastruktury białoruska energia nie będzie sprzedawana na Litwie. Może tam trafić między 2020 a 2025 rokiem, ale Litwa zapowiada już, że wprowadzi odpowiednie rozwiązania handlowe po to, aby było to nieopłacalne.
Kresy24.pl/studium.uw.edu.pl/zw.lt
1 komentarz
gena
14 kwietnia 2018 o 23:28Brawo Litwa! Odizolować rosję i Białoruś od cywilizowanego świata.