Autorytarny reżim Aleksandra Łukaszenki „nabiera coraz więcej cech rządów totalitarnych” – wynika z opublikowanego 29 kwietnia raportu na temat Oceny Zagrożenia Bezpieczeństwa Narodowego, przygotowanego przez II Departament Służb Operacyjnych przy Ministerstwie Obrony i Bezpieczeństwa Litwy.
W dokumencie zaznaczono , że w 2021 r. „Łukaszenka utrzymał władzę na Białorusi poprzez represje i zastraszenie oraz ustabilizował reżim”.
„Protesty opozycji nie zostały wznowione, a reżim prawdopodobnie nie odczuwa żadnych bezpośrednich zagrożeń wewnętrznych dla swojego przetrwania” – wskazuje litewski wywiad. – Aby zachować resztki poparcia społecznego i jak najdłużej zwiększyć szanse na utrzymanie władzy, Łukaszenka pozoruje zmian. Ułaskawił dziesiątki aresztowanych, rzekomo przeprowadził „reformę konstytucyjną” i ogłosił nowe święto narodowe – „Dzień Jedności Narodowej”. Jednak jest mało prawdopodobne, aby reżim w najbliższej przyszłości nawiązał dialog z opozycją.”
Próbując „skuteczniej kontrolować społeczeństwo”, białoruski reżim „zmienia prawo, podwyższa kary za ich łamanie i rozszerza prerogatywy bloku siłowego.
Litewski wywiad przypomina, że setki kanałów w Telegramie, które były się źródłem wiadomości dla Białorusinów”, zostały uznane za materiał ekstremistyczny.
„Ludzie są prześladowani za publiczne eksponowanie narodowej biało-czerwono-białej flagi i symbol Pogoni” – czytamy w raporcie. – Na listę terrorystów wpisuje się przedstawicieli opozycji, a na ważne stanowiska wyznacza funkcjonariuszy bezpieczeństwa, którzy „zapracowali” na zaufanie. Aby uniknąć nowej fali protestów, wybory samorządowe zostały przełożone ze stycznia 2022 na 2023, odbędą się one razem z wyborami parlamentarnymi. To pokazuje, że reżim nie jest gotowy do podejmowania ryzyka i stara się odłożyć na później jakikolwiek test stabilności systemu politycznego”.
Reżim „stwarza poczucie całkowitej kontroli i nieuchronności kary poprzez rozprzestrzenianie represji na wszystkie grupy ludności Białorusi, które go „publicznie lub prywatnie krytykują”. Aby „oczyścić przestrzeń informacyjną z dyskredytujących przekazów, szczególną uwagę poświęca się białoruskim, a nawet rosyjskim dziennikarzom opozycyjnym, portalom i blogerom”.
„Największy portal informacyjny tut.by został zablokowany, prześladowani są dziennikarze niezależnego kanału telewizyjnego Biełsat, który działa z Warszawy. Reżim białoruski wymusił zamknięcie Komsomolskiej Prawdy na Białorusi w odpowiedzi na niewygodny dla władz artykuł o zabójstwie funkcjonariusza KGB podczas strzelaniny” – czytamy w dokumencie.
Tym samym reżim „w coraz większym stopniu nabiera cech rządów totalitarnych”, „nie zadowala go już prosta kontrola polityczna nad krajem, dąży do całkowitego podporządkowania wszystkich Białorusinów, zarówno w życiu publicznym, jak i prywatnym”.
„Reżim białoruski ogranicza swobodę przemieszczania się swoich obywateli, blokuje agencje informacyjne i zamykając różne organizacje pozarządowe”. – czytamy w raporcie. „Wreszcie, większość gospodarki kraju jest kontrolowana i zarządzana przez reżim lub jego współpracowników. Reżim oparty wyłącznie na represjach i pozbawiony najmniejszego szacunku dla ludzkiego życia i godności jest głównym źródłem niestabilności w regionie”.
Litewskie służby wywiadowcze uważają, że długofalowym celem Łukaszenki jest „legitymizacja reżimu i normalizacja stosunków z Zachodem”.
oprac.ba za https://www.vsd.lt/wp-content/uploads/2022/04/ANGL-el-_.pdf
1 komentarz
Andrew
3 maja 2022 o 01:01Gdy widza tego dyktatora to widza wielkiego buraka głupszego od wałęsy.