Z raportu litewskich instytucji wywiadowczych wynika, że prezes Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie Renata Cytacka może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.
Autorzy raportu piszą, że działania oraz żądania pewnych polskich działaczy na Litwie są zgodne z imperialną polityką rosyjską. „Na przykład w rosyjskich mediach propagandowych publikowane są wypowiedzi nawołujące do tworzenia w krajach bałtyckich polskiej i rosyjskiej autonomii. Grozi się tam, że zostaną podjęte ostateczne kroki do bronienia swoich praw. Wśród autorów takich wypowiedzi znalazła się prezes Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie Renata Cytacka” – napisano w raporcie.
„Napięta sytuacja geopolityczna jest cynicznie wykorzystywana przez litewskie służby i polityków do ostatecznego rozwiązania kwestii polskiej na Wileńszczyźnie – ocenia politolog dr Bogusłąw Rogalski. – Ta antypolska akcja litewskiej bezpieki jest tak prostym ściegiem szyta, że widoczna jest gołym okiem. To dlatego polska dyplomacja musi wykazać się szczególną czujnością, aby nie dać się zwieść i nie dać się złapać w sidła zastawione przez litewskie władze. Bo celem różnych raportów, choćby takich jak ten ostatni, jest przede wszystkim zniechęcenie Polski do obrony swoich Rodaków na Litwie. Przynętą w tych podchodach jest fałszywka w postaci „zatrutego rosyjskiego owocu”. Polska nie może na tak prostacki podstęp litewskich służb dać się nabrać. Polacy na Litwie nie mogą się stać zakładnikiem czy ofiarą międzynarodowej gry, nie mogą też być złożeni na ołtarzu poprawnych relacji z Litwą. Bo na to właśnie liczą zaczadzeni antypolsko politycy” – uważa Rogalski (WIĘCEJ).
Kresy24.pl/BNS, L24.lt, zw.lt
10 komentarzy
tagore
30 marca 2016 o 15:28Niestety ,ale również od pewnego czasu widzę ten problem podobnie.
Zastanawiam się tylko czy zdecydują się na użycie siły podobnie jak
w czasie „zwracania ziemi” i jakiego użyją pretekstu.
Michał Mieczysław
30 marca 2016 o 16:05Czy to tak trudno zrozumieć, że kolaboracja z faszystami to przypał?
Kolaboracja z moskalem, który prowadzi przeciwko Europie wojnę hybrydową (narazie na płaszczyźnie ekonomiczno oraz informacyjnej) to czerwona kartka i żebranie o litość „bo jesteśmy Polakami” na nic się tu zda.
tagore
30 marca 2016 o 16:34Istotnie Litwini ,a raczej Żmudzini kolaborowali z hitlerowcami i Sowiecką Rosją. Ale na pewno nie można im zarzucić ,że podawali się za Polaków.
cherrish
8 kwietnia 2016 o 15:06Panie tagore, dyskusja z idiotą wyglada tak: sprowadzi do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.
alfa
30 marca 2016 o 17:53Autonomia naszej Wileńszczyzny to jedyne wyjście z tego impasu wiem że nie będzie to łatwe ale jak chcemy aby nasi bracia tam przetrwali to sami musimy i pomóc liczę na nasz rząd i pana Prezydenta Dudę
Jan
30 marca 2016 o 20:46Wiara czyni cuda.Liczenie również na obecny rząd chyba jest tez pomylka.No chyba ze Kaczynski się ocknie i przypomni sobie o „czarnej polewce” jaka otrzymal jego brat na dwa dni od litvusov przed katastrofa.
To nikt inny jak obaj bracia K. serwowali powiedzenie o Zmudzinach -„strategiczny partner”.Smieszne ale prawdziwe ze nacja która kolaborowala z sowietami i III Rzesza oraz nienawidzaca Polakow została „przyjacielem RP”! Ilosc nacji mniejsza niż niejedne nasze województwo z 4 tys.zolnierzy bo drugie 4tys.to urzędasy a pozostale 80% nacji nawet nie ma pojęcia ze gdyby nie RP to byliby tylko makieta w Muzemu Ziemi Naturalnej podobnie jak Jacgwinowie .
Trzeba jak za Tuska zrobić pare pikiet pod litvuska ambasada i przypomnieć „wybrancom narodu” o ich zas………….obowiązku obrony wszystkich rodakow.
józef III
31 marca 2016 o 00:06autonomia kulturalno – narodowa lub narodowo – terytorialna to cywilizowana forma funkcjonowania mniejszości w wielu krajach UE
MarcoPolo
31 marca 2016 o 14:46Odebrać naszą świętą ziemie na Wileńszczyźnie a szaulusy niech się wynoszą na żmudź bo w Wilnie nigdy nie byli u siebie.
alfa
31 marca 2016 o 15:34Tak to nasz święty obowiązek dbać o nasze ziemie nigdy te ziemie nie były litewskie a naszych braci trzeba wspomagać i finansowo i patriotyczne aby nie czyli się osamotnieniu
Zenek
29 kwietnia 2016 o 18:43Polska już dawno w ramach interesu międzynarodowego, zrezygnowała z Wileńszczyzny. Chyba tego już nie da się cofnąć, jest już niestety za późno.