Kwestia zapisu nielitewskich nazwisk w litewskich dokumentach jest na Litwie tematem dyskusji już od ponad 20 lat. 9 maja Sejm kolejny raz rozpoczął debatę w tej sprawie. Omawiane są dwa alternatywne projekty. Jeden przewiduje zapis oryginalnego nazwiska na pierwszej stronie paszportu, drugi – na dalszych stronach dokumentu.
Sejm w pierwszym czytaniu zaaprobował projekt zgłoszony przez socjaldemokratę Gediminasa Kirkilasa, zezwalający na zapis nazwiska w oryginale na pierwszej stronie dokumentu tożsamości. Poparło go 64 posłów, 25 głosowało przeciwko, 13 wstrzymało się od głosu. Kolejny etap to dyskusje w sejmowych komitetach. Na posiedzeniu plenarnym projekt ponownie będzie omawiany 20 czerwca. Jednocześnie będzie omawiany projekt alternatywny, zakładający pisownię nazwisk w oryginale na drugiej stronie paszportu.
„Tak naprawdę rozstrzygamy nieduży problem, który stał się przyczyną ochłodzenia stosunków polsko-litewskich” – powiedział wiceprzewodniczący Sejmu Gediminas Kirkilas, przedstawiając projekt ustawy, który zgłosiło 70 posłów, zakładający zapis oryginalnej wersji nazwiska na pierwszej stronie paszportu. Natomiast zdaniem przewodniczącego sejmowego komitetu oświaty i nauki Eugenijusa Jovaiszy, zgoda na zapis nielitewskiego nazwiska alfabetem łacińskim w wersji oryginalnej, byłaby „uprawomocnieniem dwujęzyczności”. Jovaisza jest w grupie sześciu posłów, którzy zgłosili alternatywny projekt ustawy, zgodnie z którym zapis nazwiska w oryginale byłby możliwy na drugiej stronie paszportu, natomiast na głównej nazwisko byłoby zapisane w transkrypcji litewskiej. Zwolennicy alternatywnego projektu zaznaczają, że „język nie może być obiektem wymiany geopolitycznej”. Projekt alternatywny poparło 53 posłów, 19 głosowało przeciwko, 25 wstrzymało się od głosu. Poparli go posłowie partii „Porządek i Sprawiedliwość”, większość „Chłopów”, w tym szef frakcji Ramūnas Karbauskis.
Oba projekty będą teraz omawiane na posiedzeniach komitetów sejmowych. Posłowie zadecydowali, że główną komisją omawiającą będzie Komitet Prawa i Praworządności, a dodatkowo komitety: Oświaty i Nauki, Spraw Zagranicznych, Praw Człowieka. Drugie czytanie zaplanowano na 20 czerwca.
Kresy24.pl/BNS, wilnoteka.lt, dzieje.pl
2 komentarzy
tagore
10 maja 2017 o 14:39To będzie prawdziwy test dla obecnego Rządu,tak naprawdę porażka może doprowadzić do wotum nieufności.
Antoni
10 maja 2017 o 20:11Sytuację trafnie oddaje stwierdzenie: kolejny raz. ta w sumie drobna sprawa jest dyskutowana od lat, bez rezultatu. A już szczytem cynizmu było odrzucenie przygotowanej i uzgodnionej ustawy w kwietniu 2010 przy okazji wizyty w Wilnie prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który trzy dni później zginął w Smoleńsku. Ten przykład obłudy i buty litewskiej najlepiej obrazował intencje tamtejszej władzy.