W tym roku traci na Litwie ważność 15-letnia klauzula tajności wobec osób współpracujących z sowieckimi służbami. Ich dane mogły być ujawnione. Tymczasem rząd Litwy zaaprobował poprawki do ustawy, które przewidują, że pozostaną tajne „na czas nieokreślony”.
Argumentem za utajnieniem ma być, według litewskiego rządu, „ochrona praw człowieka i obywatelskich” osób, które dobrowolnie przyznały się do współpracy z KGB oraz ich obrona „przed wpływem innych służb specjalnych, szantażem i werbowaniem albo próbami wciągnięcia w nieprawną działalność”.
„Poprawki zaaprobowano uwzględniając to, że w oświadczeniu Rady Najwyższej Litwy z dnia 27 marca 1990 roku, w którym zachęcano do przyznania się do współpracy z sowieckimi służbami bezpieczeństwa gwarantowano, że informacja o tych osobach nie zostanie upubliczniona” – napisano w oświadczeniu rządu. Tymczasem jeszcze niedawno rządząca koalicja rozważała możliwość upublicznienia osób, które przyznały się do współpracy z KGB w związku z tym, że traci na ważności 15 – letnia klauzula tajności. Premier Algirdas Butkevičius uzasadnia, że poprawki są potrzebne, aby przeciwdziałać „spekulacjom, które mają miejsce na Litwie” i „nie przynoszą chluby państwu”. Teraz zajmie się nimi litewski Sejm.
Kresy24.pl
2 komentarzy
Jan53
7 maja 2015 o 14:28Gdyby je ujawniono to prawdopodobnie władze musiałby przejąć Tomaszewski .
tagore
9 maja 2015 o 18:16Część tych informacji jest zapewne i w polskich rękach ,ich ujawnienie
mogło by przysłużyć się naszym Polskim interesom.