Prezes Związku Polaków na Białorusi Mieczysław Jaśkiewicz oraz przewodnicząca Rady Naczelnej ZPB Andżelika Borys zostali zatrzymani w poniedziałek wczesnym rankiem na białorusko -polskim przejściu granicznym Kuźnica-Bruzgi. Jak dowiedział się portal Kresy24.pl prezes ZPB i przewodnicząca Rady Naczelnej organizacji zostali zatrzymani przez białoruskie służby celne do tzw. „rutynowej kontroli” Działacze podróżowali w celach służbowych do Warszawy. W rozmowie z redakcją portalu prezes Mieczysław Jaśkiewicz powiedział, że samochód którym podróżowali, od ponad dwóch godzin stoi na kanale, jest dokładnie sprawdzany przez białoruskie służby celne. Andżelika Borys i Mieczysław Jaśkiewicz oczekują na zakończenie procedury sprawdzającej w oddziale służby celnej.
Kontroli podgalają ich rzeczy osobiste oraz dokumenty. Jak powiedział prezes Jaśkiewicz, wszystkie notatniki, dokumenty, rachunki są przez białoruskich celników kserowane.
– Przed chwilą otrzymałem partię dokumentów, które widać – przeszły przez magiel kserokopiarki – powiedział Jaśkiewicz.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!