
Collage: NEXTA – Twitter (X)
Sudan pouczajcie, bo do niego już wam bliżej, niż do normalnej cywilizacji. Z tym wskaźnikiem nie ma dyskusji – to jednoznaczny, obiektywny miernik zamożności ludzi w poszczególnych krajach.
Rosja spadła w 2025 roku na dalekie 71 miejsce na świecie pod względem wielkości PKB na głowę mieszkańca, która wynosi tam 14.260 USD. To o 350 USD (3,5%) mniej niż rok wcześniej. W ciągu roku Rosja spadła w tym rankingu o 3 pozycje, a od początku wojny na Ukrainie o 6 pozycji – wynika z zestawienia Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
Rosję wyprzedził Kazachstan, chociaż zaledwie trzy lata temu miał on PKB na mieszkańca aż o 1/3 niższy niż Rosja. Wyprzedziła ją też Argentyna, a wcześniej Turcja.
Według prognozy MFW, w najbliższych latach pozycja Rosji będzie dalej spadać: w 2026 wyprzedzą ją Chiny, w 2027 r. – Turkmenistan, a do 2030 r. – Surinam, Czarnogóra, Santa Lucia, Mauritius i Malezja. Rosja będzie wtedy na 77 miejscu.
Wątpliwą pociechą dla Rosjan jest fakt, że w “bratniej Białorusi” panuje jeszcze większa bieda – z rocznym PKB w wysokości 7.880 USD na głowę mieszkańca znajduje się ona aż na 96 miejscu, w towarzystwie różnych krajów tzw. Trzeciego Świata, znacznie lepszy wynik mają nawet Mołdawia i Armenia.
Białorusini mogą się z kolei pocieszyć, że wynik Ukrainy jest jeszcze gorszy – 6.260 USD – 112 miejsce. Tylko czy Białoruś prowadzi może z kimś wojnę, na którą musi wydawać większość swoich środków? Czy białoruski przemysł i elektrownie są bombardowane, miasta leżą w ruinie i giną ludzie? Nie? To czym wytłumaczyć to dno, do którego doprowadził swój kraj Łukaszenka?
A Rosja? Czy brakuje jej może surowców i zasobów naturalnych? Nie, ma ich najwięcej na świecie. A może leży na środku pustyni, gdzie nie ma wody, nic nie rośnie i nie da się żyć? Też nie? Więc co jest powodem tej biedy po 34-ch latach od upadku ZSRR? Czy aby nie jakość rządzenia krajem przez Putina, podobnie jak na Białorusi?
Ale najzabawniejsze jest to, że przy całym tym swoim dziadostwie i niemożności zapewnienia własnym obywatelom godziwego życia, oba te kraje mają o sobie niezwykle wysokie mniemanie, nazywają się “wschodnią cywilizacją” i chętnie “uszczęśliwiłby” na siłę swoimi dyktatorsko – komunistycznymi pomysłami na rządzenie wszystkich swoich sąsiadów, a najchętniej cały świat.
Dla porządku zobaczmy jeszcze, gdzie na świecie PKB na głowę mieszkańca jest najwyższy: Luksemburg – 140.940 USD (prawie 10 razy wyższy, niż w Rosji i 18-krotnie wyższy, niż na Białorusi), Irlandia – 108.920, Szwajcaria – 104.900, Singapur – 92.930, Islandia – 90.280, Norwegia – 89.690, Stany Zjednoczone – 89.110. Niemcy są dopiero na 19 miejscu (55.910USD).
A nasz region? Czechy – 39 miejsce, Estonia – 40, Litwa – 42, Słowacja – 47, Polska – 48 (26.810 USD), Węgry – 52, Łotwa – 53. I chociaż mamy PKB na mieszkańca prawie 2-krotnie wyższy niż Rosja i 3,5-krotnie wyższy niż Białoruś, to za lidera w regionie raczej nas uznać nie można.
Najsmutniejszy jest, oczywiście, koniec tej tabeli. To – jak nietrudno zgadnąć – niemal sama Afryka. Z części krajów afrykańskich i z różnych egzotycznych wysepek nie ma niestety, danych, również z Korei Północnej. A z tych, gdzie są, najgorzej wypada Republika Środkowoafrykańska – 531 dolarów, Burundi – 490, Jemen – 416 i Sudan Południowy – zaledwie 251 dolarów na głowę mieszkańca rocznie.
Poziom dochodu na ogół pokrywa się z komfortem życia, ale nie musi przekładać się nań automatycznie. Zobacz więc także inne zestawienie: Gdzie na świecie żyje się najlepiej, gdzie najgorzej? Polska, Rosja, Białoruś i Ukraina w rankingu.
Czytaj również: Przyjaźń poszła z dymem! Odcięli krwioobieg paliw z Białorusi?
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!