25 stycznia w różnych miejscach w Polsce zorganizowano akcje, mające na celu zwrócenie uwagi opinii publicznej, wpływowych polityków oraz urzędników państwowych na dramatyczną sytuację czołowych działaczy polskiej mniejszości narodowej na Białorusi – prezes Związku Polaków na Białorusi Andżeliki Borys oraz członka Zarządu Głównego ZPB Andrzeja Poczobuta.
Oboje działacze ZPB, już od 10 miesięcy są więzieni przez reżim dyktatorski Aleksandra Łukaszenki i cierpią wyłącznie za to, że są Polakami. Portal znadniemna.pl zwraca uwagę, że przed aresztowaniem nie tylko nie ukrywali swojej polskiej narodowości, lecz ją manifestowali, otwarcie prowadząc w środowisku polskiej mniejszości narodowej na Białorusi działalność na rzecz pielęgnowania polskiej kultury, wartości ważnych dla Polaków, oświaty oraz zachowania miejsc polskiej pamięci narodowej w kraju, leżącym na wschód od RP.
Prześladowanie Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta za to, że są Polakami, spotkało się ze zdecydowanym potępieniem zarówno ze strony Rządu i Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, jak też wszystkich bez wyjątku sil politycznych, mających reprezentację w polskim Sejmie.
Nie ustają w przejawach solidarności z Polakami, więzionymi przez reżim Łukaszenki, także ludzie, reprezentujący rozmaite środowiska i organizacje społeczne.
W minioną niedzielę z inicjatywy członkini Zarządu Głównego ZPB Ireny Biernackiej w kościele św. Aleksandra na warszawskim Placu Trzech Krzyży odbyła się Msza święta w intencji uwolnienia Andżeliki Borys, Andrzeja Poczobuta oraz innych więźniów sumienia na Białorusi. W modlitwie, która była transmitowana w Internecie, udział wzięły setki wiernych w całej Polsce i poza jej granicami.
Kolejną inicjatywą, związaną z uczczeniem 10. miesięcznicy uwięzienia Polaków przez białoruskiego satrapę ma być zwołana na godzinę 18:00 w Białymstoku przez środowisko uciekinierów politycznych z Białorusi pikieta solidarności z uwięzionymi Polakami. Wydarzenie odbędzie się w tradycyjnym miejscu – w skwerze obok pomnika błogosławionego Jerzego Popiełuszki.
Dziesięć miesięcy uwięzienia Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta stały się okazją do tego, aby po raz pierwszy pretensje, związane z ich prześladowaniem, skierować do najbliższych i de facto jedynych w świecie sojuszników reżimu Łukaszenki – przedstawicieli władz Federacji Rosyjskiej.
Na pomysł zorganizowania pikiety protestacyjnej pod hasłem „Uwolnijcie Polaków więzionych na Białorusi!” pod Konsulatem Generalnym Federacji Rosyjskiej w Gdańsku wpadła miejscowa Fundacja „Łączy nas Polska” (https://polskalaczy.pl/2022/01/23/akcja-protestacyjna-uwolnijcie-polakow-wiezionych-na-bialorusi/).
W materiałach informacyjnych Fundacji, promujących wydarzenie czytamy, że więzieni przez reżim Łukaszenki Polacy, to dzielni ludzie, którzy „płacą ogromną cenę za swoje przywiązanie do polskości i do wolności. Są w więzieniu, bo bronią polskości, czyli języka swoich przodków, naszej kultury, chwalebnej historii. Są więzieni, bo kochają wolność”.
Wybór miejsca na zorganizowanie akcji protestacyjnej o uwolnienie Andżeliki Borys i Andrzeja Poczobuta jej organizatorzy tłumaczą tym, że „to Putin jest protektorem Łukaszenki. To Putin podporządkował sobie całkowicie działania tego reżimu. Nie wolno nam zapominać, że Putin, tak samo jak Łukaszenka, odpowiada za hybrydowy atak na Polskę. I za to, że nasi rodacy gniją w białoruskich więzieniach”.
Organizowana przez Fundację „Łączy nas Polska” pikieta rozpocznie się w najbliższą sobotę, 29 stycznia, o godz. 12:00 przy Konsulacie Generalnym Federacji Rosyjskiej, przy ulicy Batorego w Gdańsku Wrzeszczu.
ba za znadniemna.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!