Swietłana Tichanowska wystosowała list do MSZ Gruzji, w którym wzywa do zaprzestania współpracy z białoruskim KGB, podała jej służba prasowa.
Informacja o podpisaniu przez Służbę Bezpieczeństwa Gruzji umowy o współpracy z białoruskim KGB wyszła na jaw w ubiegłym tygodniu i wywołała na Białorusi spory rezonans. Z uwagi na duże zainteresowanie ze strony białoruskich mediów, gruzińska służba bezpieczeństwa wydała oświadczenie, w którym wyjaśniła, że umowa została podpisana w 2016 roku, a nie teraz. Dokument ten, twierdzą Gruzini, nie zobowiązuje stron do podejmowania działań sprzecznych z ich interesami narodowymi. Gruzińskie służby bezpieczeństwa same nazwały tę reakcję kampanią mającą na celu zdyskredytowanie ich struktur bezpieczeństwa.
Liderka białoruskiej opozycji na uchodźstwie Swietłana Tichanowska wystosowała oficjalne pismo do MSZ Gruzji z apelem o wypracowanie „jasno określonego stanowiska w sprawie niedopuszczalności wykorzystania tej umowy do przekazywania informacji o obywatelach Białorusi i innej współpracy, która mogłaby negatywnie wpłynąć na losy obywateli Białorusi, znajdujących się na terytorium Gruzji”.
Tichanowska nalega też na ochronę Białorusinów, którzy wyjechali do Gruzji, przed przymusowym wydaleniem do ojczyzny. Wyjaśnia ona, że białoruski reżim powołuje się na ustawodawstwo antyterrorystyczne, aby prześladować przeciwników politycznych.
„Dlatego tylko całkowite wypowiedzenie wspomnianej umowy lub publiczne ogłoszenie zamrożenia współpracy nie tylko zagwarantuje bezpieczeństwo białoruskich obywateli w Gruzji, ale na chwilę obecną leży także w interesie narodowym Gruzji” – czytamy w oświadczeniu.
oprac. ba za euroradoi.fm
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!