W Sejmie RP rozpoczynają się prace nad rządową reformą zasad sprowadzania pracowników ze wschodu – informuje portal rp.pl. Jednym z celów zmian jest stworzenie sprawnego systemu kontroli legalności zatrudnienia.
Nowelizacja ustawy o promocji zatrudnienia wprowadzi zmiany w zasadach sprowadzania przez polskie firmy siły roboczej ze wschodu. Od 1 stycznia 2018 r. nie będzie bezpłatnej procedury uzyskiwania wizy dla pracownika z Ukrainy, Białorusi, Rosji, Gruzji, Mołdawii czy Armenii.
W zeszłym roku polscy przedsiębiorcy złożyli w powiatowych urzędach pracy 1,3 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcowi (większość dotyczyła zamiaru sprowadzenia pracownika z Ukrainy), jednak – jak wynika z oficjalnych statystyk ZUS – tylko 300 tys. zostało zgłoszonych do ubezpieczeń społecznych. Pozostali albo pracowali nielegalnie na terenie Polski, albo pojechali dalej do pracy w Niemczech czy Francji. Po zmianach Straż Graniczna, Państwowa Inspekcja Pracy czy ZUS mają kontrolować legalność zatrudniania Ukraińców w Polsce.
Kresy24.pl/rp.pl
4 komentarzy
jubus
12 maja 2017 o 14:00To widzę, odpowiedź na wizję zniesienia wiz wobec Ukrainy. Może czas najwyższy, aby nasi biznesmeni otworzyli się bardziej na „import” pracowników z innych krajów, np. Wietnamu, o którym przecie mówił, „PiSowski Eugeniusz Kwiatkowski”.
SyøTroll
12 maja 2017 o 14:17Słuszne rozwiązanie tyle że nieco spóźnione. Trzeba było wydać odpowiednie rozporządzenie odpowiedniego ministra kiedy zaczęły się na Ukrainie łapanki do ich sił zbrojnych.
Japa
12 maja 2017 o 22:22Ha,ha,ha…. Ja dawno mówię , temu „Morawieckiemu” (od nazwy miasta Morawica, gdzie czubów leczą), że w Rosji, każdy imigrant ma książeczkę „truda” (zatrudnienia-pracy). Jeżeli pracuje legalnie, to płaci za niego pracodawca. Jeżeli jest na czarno to płaci sam za siebie, ok. 400 rubli. Jak nie to deport. Ja nie mam nic przeciwko tym co pracują i Polska ma z tego zysk. Ja protestuje przeciwko temu żeby panienki pracujące „na plecach” nie odprowadzały do polskiego systemu podatkowego ni grosza. Przeciwko temu żeby , tłumy, pracowników zbierających wiśnie, czy inne tego typu czereśnie wywozili kase z Polski.
Kaczyzm , to chory system. To durnie , idioci, którzy nie znają realiów. Jeżeli nie opanujemy „żywiołu” ukraińskiego, to Polskę zeżre inflacja.
krzysztof
15 maja 2017 o 11:51Co za urocza fotka tych paszportów,tylko te barwy,jakoś
tak dziwnie mi się kojarzą ???? Przypadek???