Na spotkaniu z ministrem spraw zagranicznych Federacji Rosyjskiej Siergiejem Ławrowem (30.06) Aleksander Łukaszenka powtórzył swoje słowa, że ograniczenie przez Litwę tranzytu towarów do obwodu kaliningradzkiego jest równoznaczne z wypowiedzeniem wojny.
„Oni już wypowiedzieli wojnę gospodarczą. Co to jest zamknięcie tranzytowe? I wszyscy krzyczą o jakimś suwalskim korytarzu. Słuchaj, ty i ja nie rozmawiamy o tym, ale oni krzyczą. Co oni sugerują?” – cytuje Aleksandra Łukaszenki BełTA.
Korytarz Suwalski to część terytorium Litwy i Polski, położona między Białorusią a Obwodem Kaliningradzkim. Jego szerokość wynosi około 100 km. Przechodzą przez nią drogi lądowe między krajami bałtyckimi a resztą UE.
W rozmowie z Ławrowem Łukaszenka odrzucił możliwość rozwiązania kwestii tranzytu siłą. Według niego w obu krajach jest wystarczająco dużo możliwości, by dostarczyć towary do Kaliningradu. „Bez wojen i wysiłków. Putin i ja omawialiśmy te kwestie bardzo poważnie” – dodał.
Z kolei Ławrow powiedział Łukaszence, że w Europie pojawia się coraz więcej „rozsądnych ludzi”.
„Jest teraz coraz więcej rozsądnych ludzi, którzy już zaczynają myśleć: co dalej? Kiedy ta sytuacja się skończy, co dalej? Musimy pomyśleć o współpracy paneuropejskiej. Nie wiem, o jakiej współpracy mówimy. W obecnych warunkach trudno to sobie wyobrazić. Ale fakt, że bez Was i nas w Europie nie da się zbudować bezpieczeństwa, jest faktem i wiele osób zaczyna to rozumieć” – powiedział.
ba za nashaniva.com
1 komentarz
Miroslaw
1 lipca 2022 o 00:47Juž sobie wyobrażam ten pokój w wersji Rossija. Czyli wszyscy zostają wysłani na Sybir oni robią biznes. W dodatku mówią o tym ludzie którym bliżej do Cara niż do 21go wieku.