Środa to kolejny dzień osłabiania się rubla, choć już nie tak szybko, jak w poniedziałek i wtorek. Głównym powodem spadku zainteresowania inwestorów rosyjską walutą są wprowadzone w piątek nowe amerykańskie sankcje wobec ważnych rosyjskich oligarchów i firm.
Ostatni raz rubel był tak słaby 2 lata temu.
Na moskiewskiej giełdzie kurs euro przekroczył dziś 80 rubli. Na zamknięciu we wtorek było to 77,85 rubla za euro. Minister rozwoju ekonomicznego Maksim Orieszkin powiedział, że to, co się dzieje to „dobry test” dla zbudowanej w ostatnich latach zbudowanej w ostatnich latach przez rząd i bank centralny Rosji „makroekonomicznej konstrukcji”
Bank centralny Rosji ustanowił dziś natomiast kurs euro nieco niżej, ok. 79,3 rubla za euro, a dolara na 64,26
Oprac. MaH, lenta.ru,cbr.ru
2 komentarzy
alchemik
11 kwietnia 2018 o 20:52Brawo. Lubię takie wiadomości. Już nie mogę się doczekać chwili, gdy 1 dolar będzie kosztował 200 putinów…oj sorry rubelków.
Dzierżyński
12 kwietnia 2018 o 11:58Szkoda, że nie płacimy za gaz w rublach:) A tak przy okazji kiedy w końcu zostaną postawione zarzuty Pawlakowi za kontrakt „stulecia”? Dlaczego cały czas u nas większą ochronę mają zdrajcy niż patrioci???