Upamiętnienie miejsc pochówku Polaków na całym świecie jest pomnikiem naszej tożsamości – powiedział podczas spotkania z polonijnymi dziennikarzami w Krakowie Paweł Kukiz, który od kilku lat jest zaangażowany w inicjatywę zachowania polskich cmentarzy na Kresach.
Chodzi o portal Nieobecni.com.pl, na który ludzie mogą wysyłać zdjęcia polskich nekropolii. Jak napisali na stronie internetowej inicjatorzy założenia portalu, „Chcemy uchronić od zapomnienia z roku na rok coraz bardziej popadające w ruinę polskie nekropolie znajdujące się na wschodnich terenach byłej Rzeczypospolitej. Uważamy, że najlepszym sposobem realizacji tego zamierzenia będzie zamieszczana w internecie, opatrywana krótkim opisem informacyjnym, fotograficzna dokumentacja polskich grobów na cmentarzach znajdujących się obecnie poza wschodnią granicą naszej Ojczyzny. Przede wszystkim chodzi o Litwę, Ukrainę, Białoruś ale także Rosję, Łotwę, Estonię i najbardziej nawet odległe miejsca kuli ziemskiej.
„Jest to idea upamiętnienia miejsc pochówku Polaków. Każde z tych miejsc – a groby Polaków są rozsiane po całym świecie – jest w pewnym sensie pomnikiem naszej historii, naszej tożsamości. Dotyczy to zarówno ziem zachodnich, gdzie Polacy ginęli podczas wojen i różnych zawirowań, jak w szczególności Kresów, gdzie cmentarze te są częstokroć jedynym pomnikiem obecności Polaków na tych terenach” – mówił w rozmowie z zw.lt Paweł Kukiz.
Według znanego rockmana już samo zrobienie fotografii, udokumentowanie grobu jest wyrazem szacunku dla naszych zmarłych.
„Poza tym dzięki tej kronice po latach będzie można odczytać nazwiska. Nawet jeśli dzisiejsze pokolenie nie jest zainteresowane historią, to za parę lat może się zdarzyć, że syn zapyta: Tato, a skąd my pochodzimy? – Nie wiem, ale coś słyszałem, że z okolic Lwowa. Dzieciak zacznie szukać i być może właśnie na portalu nieobecni.com.pl odnajdzie grób swoich przodków” – tłumaczył P. Kukiz.
Jego zaangażowanie w projekt nieobecni.com.pl nie jest przypadkowe. Przodkowie muzyka pochodzą z terenów dzisiejszej Ukrainy.
„Moja mama to rodowita warszawianka, która cudem przeżyła powstanie , ojciec był synem przedwojennego policjanta, który został zamordowany na Brygitkach we Lwowie. Sam ojciec dopiero w 1946 roku wrócił z Kazachstanu. Z powodu historii mojej rodziny doskonale czuję polskie losy. Doświadczenia tych dwóch rodzin – po mieczu i po kądzieli – powodują, że patriotyzm i przykładanie wagi do naszej tożsamości są dla mnie niezmiernie ważne. Są częścią mojego życia” – podkreślał Paweł Kukiz.
Kresy24.pl za zw.lt/nieobecni.com.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!