Premier Rosji Dmitrij Miedwiediew nakazał Prokuraturze Generalnej, żeby zbadała wydawanie środków przez rosyjskie władze okupacyjne Krymu. Chodzi o 19 mld USD, które nagle „wyparowały” z rosyjskiego budżetu.
Szef rosyjskiego rządu chce wiedzieć, gdzie się podziały pieniądze, które Moskwa przeznaczyła jakoby na rozwój Krymu. Ponieważ nie ma pewności, czy ukradziono je w Ministerstwie Finansów, Ministerstwie Rozwoju Gospodarczego w Moskwie, czy już na samym Krymie, Miedwiediew postanowił włączyć do sprawy prokuraturę.
Z kolei wicepremier Rosji Dmitrij Kozak zagroził, że za rozwalenie rządowego programu finansowania Krymu urzędników spotka odpowiedzialność karna.
Przypomnijmy, że kilka dni temu szef rosyjskich władz okupacyjnych Krymu Siergiej Aksjonow oświadczył na konferencji w Moskwie, że „w 2015 roku Krym nie dostał ani kopiejki” z obiecanego przez Władimira Putina programu rozwoju Krymu.
„Wysłaliśmy 174 wnioski o wsparcie finansowe. Może z błędami, ale wysłaliśmy. Tymczasem Ministerstwo ds. Krymu, do którego je wysłaliśmy, zostało po prostu zlikwidowane” – skarży się Aksjonow.
Tymczasem Moskwa całą winą za kryzys na Krymie obarcza tamtejsze władze. Zdaniem kremlowskich urzędników, „profesjonalizm i jakość pracy władz regionalnych na Krymie budzi poważne zaniepokojenie”.
W odpowiedzi na krytykę i zarzuty o korupcję szef rosyjskich władz Krymu nazwał tych, którzy go oskarżają na Kremlu „etatowymi miotaczami gówna” i zapewnił, że jeśli ktoś udowodni te zarzuty, to on sam poda się do dymisji.
Przypomnijmy, że w 2014 r. rosyjski rząd przeznaczył na finansowanie Krymu ponad 680 mld rubli, czyli – po ówczesnym kursie – ok. 19 mld USD. Środki te miały być przeznaczone na rozwój infrastruktury i gospodarki anektowanego półwyspu oraz jego integrację z Rosją. Co się z nimi stało – na razie nie wiadomo.
Kresy24.pl
10 komentarzy
jubus
22 grudnia 2015 o 13:57Cóż, połaczenie ukraińskich i rosyjskich standardów daje taki efekt, jak na Krymie.
Luki
22 grudnia 2015 o 14:46Buahahahaha bardzo dobrze jest im tak
black flag
22 grudnia 2015 o 15:30,,,, to jest troche pieniedzy ,,,mozna zyc za nie ,,, co do cholery wszedzie kradna i nie tylko tam ,,,a i swieta ida ,,,a moze dali dziadkowi mrozowi na prezenty dla riebiat ,,,,smieszny kraj zycie na wesolo ,,,
SyøTroll
22 grudnia 2015 o 16:00Właściwsze byłyby określenia „rosyjskie władze Krymu” i „niezgodna z normami międzynarodowymi akcesja Krymu”. Ale oczywiście użycie tych określeń przez „kresów24” mnie nie dziwi, skoro obywateli Krymu portal uznaje za bezwolną własność Ukrainy, którą to zła Rosja Ukrainie ukradła.
A, że kasę wcięło to już inna sprawa – 23 lata rządów Suwerennej Ukrainy na Krymie daje o sobie znać. Rosja od początku mówiła, że są pewne problemy ze zwyczajami krymskiej ludności.
Efendi
22 grudnia 2015 o 16:22Mówią że pogodnego dnia krymski most może rosnąć do długości 18.5 cm.
tarnat
22 grudnia 2015 o 16:27Ukrainie trzeba było 23 lata ,Rosji wystarczy 23 miesiące że by Krym dobić do reszty.
greg
23 grudnia 2015 o 09:58bla bla bla głupiego ruskiego trolla !
gdzie bydło ruskie się pojawi , tam śmierć, smród, bród i ubóstwo !
Tilc
22 grudnia 2015 o 16:10Tej kasy nigdy nie było ! To ściema
miki
23 grudnia 2015 o 23:16Też mi się tak wydaje. Naobiecywało się, nie ma jak się z obiecanek wywiązać bo w kasie pusto więc trzeba na kogoś zwalić 🙂 Przecież 19 mld USD to nie w kij dmuchał, nie mogło się po prostu zapodziać, nawet w takiej czarnej dziurze jak Rosja 🙂 🙂 🙂
micg
22 grudnia 2015 o 18:22dobre bajki , nie mają pieniendzy a plan jest uczynic z krymu pustkowie z bronią atomową