Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że zmiana na stanowisku prezydenta USA nie powoduje konieczności zmiany formatu normandzkiego.
„O ile mi wiadomo, żadna ze stron uczsetniczących w formacie normandzkim nie uznała za celowe jego rozszerzenia” – powiedział Dmitrij Pieskow cytowany przez rządową „Rossijską Gazietę”.
„Na razie wszyscy stoją na stanowisku, że ten format jest najlepszą konfiguracją dla rozwiązania konfliktu] ukraińskiego” – powiedział Pieskow. Zapomniał, co jeszcze niedawno mówił jego szef?
„Według prezydenta Rosji czwórka normandzka nie jest wystarczająco efektywna, Rosja nie ma nic przeciwko, żeby do formatu dołączyły inne kraje, w tym USA” – cytowały Putina jeszcze z końcem października br. kremlowskie media. Coś się po zamianie Baracka Obamy na Donalda Trumpa na Kremlu w tej sprawie radykalnie zmieniło?
Nie tylko na Kremlu. Wcześniej, bo już w 2015 r., prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ocenił, że nie jest potrzebny nowy format rozmów na temat konfliktu z Rosją. Ukraiński prezydent stwierdził, że format normandzki – czyli z udziałem Ukrainy, Rosji, Niemiec i Francji oraz tak zwany format miński – są wystarczające. Zmianę formatu rozmów z normandzkiego na tzw. genewski proponował wówczas prezydent Polski Andrzej Duda.
Kresy24.pl
12 komentarzy
Stein
9 listopada 2016 o 14:24Wydaje mi się, że Ukrainę czeka odchudzenie, a może raczej dopasowanie państwa do bardziej naturalnych granic.
Banderowscy naziści uważają, że Podlasie czy Sądecczyzna to ich ziemie etniczne. Czas na korektę tych fantasmagorii.
Tedy
9 listopada 2016 o 14:45spakojna,niech pilnuja lepiej charkowa i odessy,bo pewnie w 2018 roku bedą to juz pewnie miasta rosyjskie,za przyzwoleniem Trumpa oczywiscie
observer48.
9 listopada 2016 o 23:43@Tedy
Nie przypuszczam. Trump obiecał zwiększenie amerykańskich wydatków na obronę o 20%, czyli o niemal $120 miliardów rocznie. Ta suma to około 230% CAŁEGO BUDŻETU OBRONNEGO kacapii. Mała i ściśle kontrolowana inwestycja rządu USA w zdolności obronne Ukrainy to olbrzymie obciążenie dla budżetu faszystowskiej Federacji RoSSyjskiej i niemal niezauważalne obciążenie dla budżetu USA. Zwrot na takiej inwestycji jest olbrzymi i nie przypuszczam, aby Trump, jako biznesmen, przepuścił taką okazję. Ciężkie czasy dla kacapii i dla Chin dopiero się zaczną późną wiosną i wczesnym latem przyszłego roku.
Victor
10 listopada 2016 o 10:51I dlatego wybór nowego prezydenta USA rosyjska Duma przyjęła owacjami…
mich
11 listopada 2016 o 11:06Victor ruskie gierki znane od stuleci liczą na niedoswiadczenie polityczne po za tym gdyby wspierali trumpa to by głosno o tym nie krzyczeli natomist durna lewaczka clintonowa była w swojej głupocie dla putina przewidywalnym pionkiem i kto wie przez ile ruskich banków była sponsorowana
Japa
9 listopada 2016 o 20:22UPAina zostanie w granicach tzw. Państwa Lwowskiego, które bedzie nie mniej kłopotliwe dla Europy niż Państwo Islamskie dla świata. To nie ja wymysliłem. To narysował w latach 90-tych Zbig Brzeziński, tyle, ze teraz o tym sza.
SyøTroll
10 listopada 2016 o 08:09Rosjanie, Niemcy i Francuzi przyjmą do formatu normandzkiego każdego kto będzie chciał konflikt rozwiązać lub zamrozić zamiast podgrzewać i będzie posiadał wpływ oraz będzie skłonny go wywrzeć na władzach Ukrainy.
SyøTroll
10 listopada 2016 o 08:12Polska nie posiada wpływu na władze Ukrainy, ani nie zamierza go wywierać, by również one przestrzegały porozumienia mińskiego, jeżeli oczywiście, kontrolują tzw. „dowództwo ATO”.
Victor
10 listopada 2016 o 10:53Obym się mylił, ale może się okazać, że za przyjęciem USA do formatu normandzkiego najbardziej będzie zależeć Rosji.
jubus
10 listopada 2016 o 15:29Victor, w rzeczy samej. To Niemcy i Francja są głównymi wrogami Rosji, podobnie jak i Polski. Sęk w tym, że to nie Rosja i nie USA są głównym zagrozeniem dla Europy, ale właśnie Francja i Niemcy oraz UE. To przecież konflikt niemiecko-francuski i rywalizacja tych państw doprowadziła do Wielkiej Wojny 1914-1918 i potem powtórki konfliktu w latach 1939-1945. Żabojady i Szwaby powinni być wyeksmitowani siła z Europy, wówczas zapanowałby spokój i pokój na kontynencie. A przynajmniej trzeba wyeksmitować jeden z tych narodów.
jubus
10 listopada 2016 o 15:27Przecież Rosja, Niemcy i Francja są głównymi winowajcami tego konfliktu?
Człowieku, przestań bredzić, bo już sie coraz bardziej popadasz w paranoje. Ile Bruksela, Berlin i Paryż Ci płaci za pisanie tych prounijnych bzdur?
PATRIOTA
10 listopada 2016 o 22:14jubus, Nie rozumiem radosci bezmozgowcow na Kremlu. Przeciez NIC I NIKT NIE ZATRZYMA ROZPADU ROSJI, KTORA WCHODZI W DRUGA FAZE DESINTEGRACJI. ODDAWANIE UKRADZIONYCH TERYTORRIOW PRZEZ CARSKA ROSJE. CHINCZYCY ODBIERAJA CALA SYBERIA BEZ ODDANIA JEDNEGO STRZALU. W CIAGU OSTATINICH 18 MIESIECY, JAK STWIERDZIL GUBERNATOR PRIMORSKIEGO KRAJU prawie 2 miliony nielegalnycy immigrantow przekroczylo granice – ja nie mowie of 'KORYTARZU SERBSKIM’ STWORZONYM PRZEZ PUTINA CELEM ROZBIJANIA EUROPY – JA MOWIE OF GRANICY CHINSKO-ROSYJSKIEJ. CHINY POPROSTU ODBIERAJ SYBERIE. PRZYPOMNIEC NALEZY, ZE PUTIN ODDAL CHINCZYKOM 1000-LETNI CHINSKI PORT – YONGMINGCHENG – MIASTOW WIECZNEGO SWIATLA – UKRADZIONE PRZEZ RUSKICH W 1858 ROKU.