Kryzys dotarł do głównego bastionu systemu finansowego Białorusi
W sierpniu tego roku po raz pierwszy spadły (o 11,6%) wpływy do Funduszu Ochrony Socjalnej (w stosunku do sierpnia 2019), a jego wydatki wzrosły o 18,6%.
Jeśli uwzględnić 5,6% inflację, spadki te będą jeszcze wyższe.
Z Funduszu wypłacane są emerytury – około 79% i wszystkie zasiłki. Spadek wpływów to skutek coraz mniejszych wpłat pracodawców lub ograniczenia dofinansowania Funduszu z budżetu państwa.
Według danych Ministerstwa Pracy i Ochrony Socjalnej, na niespełna 9,5 milionowej Białorusi emerytury pobiera ponad 2,491 mln emerytów, (średnia emerytura w sierpniu wyniosła 458 BYN (równowartość ok. 670 PLN). Dla porównania: oficjalny poziom zatrudnienia w białoruskiej gospodarce ledwie przekracza 4,3 mln osób.
Zgodnie z planem władz około 87% dochodów FSZN w 2020 roku powinny stanowić składki na państwowe ubezpieczenie społeczne. Kolejne 11,4% jest uzupełniane poprzez transfer pieniędzy z budżetu republikańskiego. Na pokrycie deficytu potrzebne są transfery z budżetu republikańskiego, gdyż podwyższenie wieku emerytalnego na Białorusi ma bardzo ograniczony wpływ na system.
Eksperci oceniają, że aby utrzymać emeryturę na poziomie 40% średniej pensji władze prędzej czy później będą musiały albo zwiększyć potrącenia z pensji pracowników, albo podwyższyć wiek emerytalny. Możliwe jest również połączenie niepopularnych środków: zwiększenie potrąceń z wynagrodzeń w połączeniu z podwyższeniem wieku emerytalnego.
oprac. ba na podst.ej.by
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!