Najważniejsze, że u sąsiada też jest bieda.
W czerech regionach Krymu wprowadzono stan nadzwyczajny w związku z katastrofalną suszą jaka nawiedziła półwysep tej wiosny.
„W pięciu rejonach nie padał deszcz. Ponad 100 tysięcy hektarów praktycznie jest spalonych” – ubolewa szef Krymskiej administracji Siergiej Aksionow.
Najgorzej wygląda sytuacja z zasiewami lnu, gorczycy i pszenicy. Niektóre ziarna nawet nie wyrosły, więc rolnikom nie opłacało się ich pielęgnować, tylko po prostu je zaorali. Ocenia się, że zbiory zbóż wyniosą wszystkiego 800 tysięcy to, to jest dwa razy mniej niż w ubiegłym roku.
Straty wynoszą około 160 milionów rubli. Władze Krymu liczą już tylko na pomoc budżetu federalnego.
Jak zauważają rosyjskie media „na biedę Krymu od razu zareagował Kijów, i to nie ze współczuciem, a z brakiem życzliwości”. Mustafa Dżemilew, poseł do Ukraińskiej Rady Najwyższej, jeden z liderów zakazanej w Rosji organizacji „Medżlis Krymsko-Tatarskiego Narodu” z dumą – co podkreślają w Rosji – oświadczył, że to nie susza zniszczyła zbiory, lecz Kijów zamykając kanał północnokrymski. „Tam są rzeczywiście problemy po tym, jak zakręciliśmy wodę z Dniepru. Rolnictwo praktycznie nie istnieje – ogłosił Dżemilew – Doszło do tego, że wody gruntowe opadły i wzrosło zasolenie gleby.”
Te same media, które zarzucają Ukrainie brak życzliwości w podobnym tonie opisują sytuację w tym kraju. „Na południu Ukrainy także nie jest wesoło. W obwodzie Chersońskim gdzie żadnych kanałów nie zakopywali, ludziom brakuje wody do picia – nie ma czym poić bydła, podlewać ogrodów i nawet zagotować herbaty.
Adam Bukowski
5 komentarzy
666
20 czerwca 2018 o 12:13We Lwowie też jest bieda wodą!
Przysłowie ludowe mówi:”Kij ma dwa końce”.
Do refleksji!
Pozdro.
Artur
20 czerwca 2018 o 12:34No i ruskie się „usrały po pachy”.
nn
20 czerwca 2018 o 15:57Kanał Północnokrymski dostarczał 90 m3/s wody ze zbiornika Kachowskiego na Dnieprze. Nie pomoże wiercenie nowych studni bo pojawi się w nich słona woda, odsalanie- zbyt droga rzecz. Pozostaje zarzucić intensywne rolnictwo i zdać się na łaskę przyrody.
pol
20 czerwca 2018 o 16:47Brak wody to katastrofa ! dwa dni w domu z powodu usterki niebyło wody i miałem prawie rozwód a co dopiero na dłużej he he he czyli ruski świat bród smród i ubustwo !.
lew
21 czerwca 2018 o 07:34@pol, ruski czyli ukraiński , znam z autopsji będąc we Lwowie i innych miastach (do 1945 polskich) a obecnie wrzoda pt. Ukraina.