
Pożar na okupowanym Krymie – fot. ilustracyjne (17 października 2025). Zrzut ekranu za: t.me/Crimeanwind
Według doniesień rosyjskiego kanału Telegram ASTRA, w nocy z 9 na 10 listopada ukraińskie wojsko przeprowadziło atak na rosyjski magazyn paliw znajdujący się w pobliżu miejscowości Hwardijśke na okupowanym Krymie. Mieszkańcy relacjonowali serię potężnych eksplozji.
Rosyjskie Ministerstwo Obrony oświadczyło, że obrona przeciwlotnicza zestrzeliła dziesięć ukraińskich dronów nad półwyspem, jednak lokalne zdjęcia i nagrania udostępnione w sieci przedstawiają rozświetlone nocne niebo nad miejscowością. Miało to być efektem uderzenia w skład paliw, który od miesięcy stanowi cel ukraińskich operacji specjalnych.
Ukraińskie dowództwo nie skomentowało jeszcze najnowszego ataku, a niezależne źródła podkreślają, że informacje pozostają niezweryfikowane. To nie pierwszy przypadek uderzenia w tę lokalizację – 17 października ukraińskie siły specjalne potwierdziły uderzenie dronów i dodały, że okupant poniósł potężne straty m.in. w infrastrukturze paliwowej. Opublikowano wówczas nagranie z perspektywy drona, mające przedstawiać moment uderzenia.
Składy paliw w rejonie są położone nieopodal tamtejszej bazy lotniczej, wykorzystywanej przez Rosjan do startu samolotów biorących udział w atakach na cele na Ukrainie. Uderzenia w tego typu obiekty wpisują się w szerszą strategię Kijowa, polegającą na osłabianiu zaplecza logistycznego i przemysłowego agresora.
swi/kyivindependent.com










1 komentarz
Róża i Błażej
10 listopada 2025 o 08:27Okupanci uciekajcie pieszo z Krymu póki jeszcze czas, bo Ukraińcy szykują Noc Długich Noży.