Trzy kraje bałtyckie – Litwa, Łotwa i Estonia – zgodziły się przyspieszyć wyjście z rosyjskiej sieci energetycznej o prawie rok i połączyć się z kontynentalną europejską siecią energetyczną do lutego 2025 r.
We wspólnym oświadczeniu Kaja Kallas, Krisjanis Karins i Ingrida Simonyte – odpowiednio premierzy Estonii, Łotwy i Litwy – powiedzieli, że ich kraje odłączą się, gdy tylko zostanie uruchomiona taka zdolność techniczna.
„Zmiana sytuacji geopolitycznej, będąca skutkiem niesprowokowanej inwazji Federacji Rosyjskiej na Ukrainę, znacznie pogorszyła również sytuację bezpieczeństwa energetycznego w regionie i zwiększyła ryzyko nieplanowanej desynchronizacji systemów elektroenergetycznych krajów bałtyckich”
– napisali premierzy krajów bałtyckich.
Litwa, Łotwa i Estonia, które kiedyś były częścią Związku Sowieckiego, obecnie nie kupują energii elektrycznej z Rosji, ale pozostają fizycznie podłączone do rosyjskiej sieci elektroenergetycznej.
Litwa, Łotwa i Estonia i Polska uzgodniły z Komisją Wykonawczą Unii Europejskiej w roku 2019 koordynację połączenia energetycznego krajów bałtyckich z Unią Europejską do końca 2025 r.
RTR na podst. PAP
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!