Potworny fetor nieznanego pochodzenia sparaliżował mieszkańców blisko 2-milionowego białoruskiego Mińska.
Smród pojawił się 31 maja i stopniowo doszedł do centrum, nasilając się z każdym dniem. „Mieszkam tu już ponad 40 lat i nigdy wcześniej czegoś takiego nie było. Smród napływa chyba z południowego – wschodu, szczególnie gdy silniej zawieje wiatr i po deszczu. Nie otwieramy okien” – skarży się Dmitrij z dzielnicy Czyżowka.
To samo jest w dzielnicach Szabany, Łoszyca, Sieriebranka i Zawodska, a największy smród panuje na prospektach Marszałka Rokossowskiego, Dzierżyńskiego, Róży Luksemburg i Niepodległości. Mieszkańcy sporządzili nawet własną „mapę smrodu w Mińsku”.
Ponieważ władze nie reagują na tysiące skarg, ludzie postanowili wziąć sprawę we własne ręce, a raczej w nozdrza i wyśledzić skąd idzie fetor i co właściwie tak potwornie śmierdzi. Wiadomo już, że to nie garbarnia w Gatowie – ona śmierdzi tylko lokalnie, ani nie nawozy z pól na przedmieściach – one śmierdzą inaczej.
W końcu trop doprowadził do wielkich otwartych odstojników ścieków w podmińskiej wsi Siniło. Kiedy pada deszcz, narusza górną warstwę fekalnej zawiesiny, wszystko zaczyna bulgotać, z dna wypływają najbardziej szkodliwe osady, a jeśli potem przygrzeje słońce – katastrofa ekologiczna gotowa. Jeśli wiatr wieje w drugą stronę – fetor dochodzi aż do Rudeńska, 40 km od Mińska.
Tymczasem mieszkańcy wsi bezpośrednio sąsiadujących z odstojnikami mówią, że u nich taki „kanalizacyjny amok” jest już od dawna, Na początku mieli odruchy wymiotne, bóle i zawroty głowy, a potem po prostu do tego… przywykli. Kiedy już jest nie do wytrzymania, przeprowadzają się na kilka dni do znajomych na drugim końcu Mińska.
Ponieważ odstojniki raczej nie znikną, ostrzegamy wszystkich turystów, o ile tacy jeszcze są: unikajcie południowo-wschodnich dzielnic Mińska i terenów dalej na wschód, które stały się swoistą Krainą Wiecznego Smrodu. Chyba, że potraktujecie to jako swoisty survival.
KAS
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!