W uroczystość św. Michała Archanioła 29 września w Mińsku rozpoczęła się peregrynacja figury Niebiańskiego Patrona Kościoła na Białorusi. Z tej okazji wieczorem 29 września w stołecznym kościele katedralnym Najświętszej Marii Panny z udziałem kanoników kapituły katedralnej Mińsk-Mohylew odprawiono Mszę Świętą z Nieszporami, której przewodniczył biskup Jurij Kosobucki.
Wzięli w niej udział również przedstawiciele duchowieństwa greckokatolickiego, na czele z Wizytatorem Apostolskim ds. Białoruskich Grekokatolików Archimandrytą Siergiejem Gajkiem.
Witając wiernych zgromadzonych w katedrze oraz tych, którzy duchowo włączyli się do wspólnej modlitwy dzięki transmisji na portalu Catholic.by, Wikariusz Generalny Archidiecezji Mińsko-Mohylewskiej zaprosił ich do szczególnej modlitwy o jedność w białoruskim społeczeństwie, które musi się teraz konfrontować z siłami zła.
W swojej homilii biskup Jurij Kosobucki wskazał, że zły duch zawsze próbuje manipulować ludźmi. Siejąc nieufność i nienawiść w ludzkich sercach, zły duch pobudza ich do największych zbrodni znanych historii.
Według hierarchy, to właśnie siły zła popychały ludzi do popełniania strasznych zbrodni popełnionych przez okropne bezbożne reżimy – nazistowskie i sowieckie. Jak powiedział biskup Kosobucki, ludzkość potępiła te zbrodnie, ale przemoc trwa nadal w różnych częściach świata, w tym na Białorusi.
„My, Białorusini, zawsze byliśmy pokojowymi ludźmi. Nie chcemy tej przemocy! Kiedy odbywają się pokojowe wiece, ludzie wychodzą pokojowo – nikt nie wychodzi ze złością. A ci ludzie, którzy są powołani, aby być gwarantami naszego pokoju, abyśmy wychodząc na zewnątrz nie bali się, że ktoś nas zaatakuje, dziś niestety pełnią nieco inną funkcję. Dziś wręcz przeciwnie, atakują pokojowo nastawionych ludzi. Wiele dziś widzimy z tych sytuacji, widzimy tę niesprawiedliwość… To dlatego, że człowiek żyje w fałszu. Człowiekowi po prostu powiedziano: „Spójrz, to są wrogowie”. I to wszystko – powiedział z goryczą hierarcha o dzisiejszej smutnej białoruskiej rzeczywistości.
Biskup zwrócił uwagę na fakt, że wszystko to dzieje się w ramach odwiecznej konfrontacji dobra ze złem. Zauważył, że potwierdza to walkę z białoruskimi symbolami narodowymi, które mają wyraźne chrześcijańskie pochodzenie i znaczenie, a także chęć dzielenia ludzi, skłócania ich między sobą.
Te same intencje – zdaniem hierarchy – kierowały szefem rosyjskiego wywiadu Siergiejem Naryszkinem, który oświadczył dwa dni temu, że Stany Zjednoczone przez swoje służby wydają instrukcje Kościołowi katolickiemu, próbują wykorzystać go w walce politycznej. Dlatego – dodał hierarcha – kościoły nieustannie wzywają do przebaczenia, zgody, jedności i solidarności, do wspólnej modlitwy za wstawiennictwem św. Michała Archanioła, nawet w różnych językach, aby sytuacja na Białorusi nigdy nie doprowadziła do wojny domowej.
Tego samego dnia figura św. Michała Archanioła rozpoczęła pielgrzymkę po czterech diecezjach Białorusi.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!