„W trakcie negocjacji nad dziewiątym pakietem szczególnie kontrowersyjna okazała się dla części państw unijnych decyzja o złagodzeniu restrykcji względem kilku rosyjskich miliarderów, którzy do niedawna kontrolowali zakłady produkujące nawozy mineralne. Wśród nich należy wymienić Andrieja i Aleksandrę Mielniczenków (koncern Eurochem), Moszego Kantora (spółka Acron), Dmitrija Mazepina (Uralchem) czy Andrieja Gurijewa (Fosagro). Wszyscy oni po rosyjskiej inwazji zostali wpisani na listę sankcyjną UE i aby chronić swoje aktywa przed restrykcjami, zredukowali udziały w posiadanych koncernach do poziomu poniżej 50%, a Andriej Mielniczenko przepisał swoje aktywa na żonę (którą następnie również objęto sankcjami). Odmrożenie ich aktywów ma pozwolić na zwiększenie dostaw nawozów do najbardziej potrzebujących państw i tym samym pomóc w zwalczaniu kryzysu żywnościowego na świecie. Oponenci tego rozwiązania – m.in. Polska i Litwa – przekonywali jednak, że kolejne wyjątki od sankcji pozwolą przede wszystkim na ich obchodzenie” – czytamy w analizie warszawskiego Ośrodka Studiów Wschodnich dotyczącej najnowszego pakietu sankcji Unii Europejskiej wobec Rosji.
„Choć dotychczas UE objęła sankcjami większość sektorów gospodarki Rosji, to wciąż istnieją możliwości dalszego zmniejszania dochodów jej machiny wojennej, m.in. poprzez wprowadzenie embarga na rosyjskie diamenty czy ograniczenie współpracy z tamtejszym sektorem energii atomowej. Państwom członkowskim coraz trudniej jednak uzyskiwać konsensus dotyczący kolejnych, bardziej radykalnych restrykcji. Pilnie potrzebne jest też – poza dalszym rozszerzaniem sankcji – wprowadzenie mechanizmu czy procedury monitoringu wdrażania już przyjętych obostrzeń. W tej chwili bowiem leży ono w gestii członków UE. Aby przeciwdziałać procederowi obchodzenia restrykcji, należy szybko skoordynować działania państw członkowskich i wymianę informacji między nimi, m.in. dotyczących stosowania wyjątków od sankcji. W ostatnim czasie coraz więcej śledztw dziennikarskich pokazuje, że rosyjski biznes jest w stanie uzyskać dostęp do nawet najbardziej zaawansowanych technologii, w tym tych z Europy” – piszą autorka analizy Iwona Wiśniewska. Cała analiza tutaj.
Oprac. MaH, osw.waw.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!