We wsi Werchrata bandyci zniszczyli mogiłę żołnierzy UPA. Nie może być w Polsce zgody na niszczenie grobów. Do kogo by nie należały.
Od razu zaznaczam: nie interesuje mnie prawny wątek całej sprawy. Prawu można w każdej chwili nakazać głosić, co się chce. Krzyż na Krakowskim Przedmieściu też podobno był „nielegalny”.
To, co ważne i co budzące mój najgłębszy sprzeciw to niszczenie nagrobków w imię Polski. A to dlatego, że Polska zabrania niszczenia nagrobków.
Widać to nawet na przykładzie znienawidzonych cmentarzy żołnierzy radzieckich, rozsianych po całym kraju. Jeśli groby, często przecież puste, niszczeją – dzieje się tak wskutek braku opieki, w żadnym wypadku nie jest to działalność aktywna.
Jeśli coś na cmentarzach niszczymy, to pomniki sowieckich zbrodniarzy. Tak zrobiono z monumentem gen. Czerniachowskiego w Pieniężnie. Tu zresztą i tak zachowano się nad wyraz delikatnie: żadnego spektakularnego wysadzania dynamitem. Wzięto delikatnie szczypcami i wywieziono.
Pomnik nie nagrobek.
A co jeśli pomnik jest jednocześnie nagrobkiem – bo taką ma formę architektoniczną? Moim zdaniem tu też można dokonać rozdziału. To, co płaskie i przylega do ziemi, a więc rymuje się z położeniem zwłok jest grobem, to co stoi pionowo – potraktować należy jako pomnik.
Dlaczego o tym piszę?
Bo nic nie jest w stanie obronić „wyczynu” grupki łysoli spod znaku Szczerbca, czy Falangi. Dopuścili się oni czegoś, na co w polskiej kulturze nie ma miejsca.
Polacy, przywiązani z jednej strony do pielęgnowania historii w kulturze materialnej, z drugiej zaś przywiązani do chrześcijaństwa, a więc i chrześcijańskiej tradycji funeralnej są szczególnie wyczuleni na kwestię poszanowania spokoju zmarłych.
I tak na przykład ekshumacja zwłok jest dopuszczalna tylko w dwóch przypadkach: przenosin relikwii świętego oraz, gdy zabieg taki jest konieczny w śledztwie. Ciało śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego będzie ekshumowane z tego drugiego powodu.
Natomiast niszczenie mogił, choćby spoczywali w nich przestępcy, jest cywilizacyjnie niedopuszczalne. Koniec kropka.
Dominik Szczęsny-Kostanecki
57 komentarzy
observer48.
19 października 2016 o 01:11Brawo! W pełni się zgadzam. Nie wolno się poniżyć do poziomu zdziczałej swołoczy.
Barnaba
19 października 2016 o 12:56Podoba się Tobie lament banderowca na temat zniszczenia pomnika opryszków nazywanych przez niego żołnierzami, którego tam być nie powinno i który miał nakaz rozbiórki? Przecież koleś celowo pisze o grobach, których w Polsce się nie niszczy. Kłamie. Wymyślił fakt, żeby móc napisać oczerniający nas artykuł. Jestem przekonany że gdybyś jego zapytał czy popiera stalinowską aneksję Kresów to by się wykręcił od odpowiedzi albo by wprost poparł. Ci, którzy popierają okupację części naszego kraju popierają zazwyczaj też banderowców i szaulisów. To zazwyczaj te same osoby. Nie zauważyłeś? Przeczytaj to: http://kresy24.pl/wolanie-z-werchraty-dosyc-hucpy-z-pomnikami-upa-co-nielegalne-trzeba-usunac/
j-23
19 października 2016 o 03:09jakich ,q, zolnierzy ?
Ula
19 października 2016 o 05:41A postawienie nielegalnego pomnika mordercow Polakow w miejscu mordow nie jest barbarzynstwem?
To Panskim zdaniem kazdy moze stawiac co chce, gdzie chce, i tak musi zustac, bo jesli ludzie wezma w swoje rece to co wladze powinny zrobic to Panskim udaniem barbarzynstwo?
Moim zsaniem powinno sie wszystkie nielegalnie postawione pomniki zlikwidowac, a groby bandytow ( nie zolnierzy a bandytow) przeniesc w jedno miejsce, zeby nie bylo, ze Polska jest niecywilizowana.
Bo wlasciwie, to powinno sie pozostalosci po bandytach spalic i rozsiac gdzies nad oceanem, zeby slad po nich nie pozostal.
Niemcy na swojej ziemi przenosza groby nazistow w nieznane miejsce, zeby neonaziscie nie mieli gdzie „pielgrzymkowac” A Polaka nie moze tego zrobic z grobami wrogow, bo „niecywilizowane”?
oko "RA"
19 października 2016 o 10:44Nic dodać, nic ująć.
aleks
19 października 2016 o 08:02Zgadzam się ! Niszczeni grobów to nie nasza specjalność tylko wschodnich nacji.
Uważam to za prowokacje RUSA! W odpowiednich momentach bedą prowokacje jeszcze gorsze. Ukraina daje im paliwo! Załatwić sprawę Wołynia i RUS nie będzie miał tematu.
he he
19 października 2016 o 10:58Jasne.Już w maju 2014 ukraińskie bandziory zniszczyły na Ukrainie pomniki poświęcone pomordowanym przez UPA Węgrom. Jeśli ktoś się słabo orientuje to UPA była maszynką do wieloetnicznego mordowanka .Zniszczono na Ukrainie nagrobek w Żytomierzu polskiego patrioty-prawdziwe dzieło sztuki a nie takie badziewie jakie Ukropiteki u nas nielegalnie stawiają .Akcja rodzi reakcję.Autor jakoś tak dwuznacznie pisze i z tego jego pisanie wynika ze niektóre groby wolno niszczyć bo leżą w nich ci co autorowi nie pasują .No ale od ulubionych autora ludobójców wara To nic że tam leża bandyci i mordercy ale jakże ci mordercy są bliscy sercu autora tego artykułu.To że to samowola budowlana której nie tykają polskie urzędy w imię poprawnych stosunków z bandytami zdaje się nie mieć znaczenia.
PolakNie Troll
20 października 2016 o 01:34Aleks, masz w 100% rację. Nienawidzę faszyzmu, komunizmu oraz wszelkiej maści nieposzanowania zwłok, grobów, kimkolwiek i kogokolwiek by one nie były.
To nie leży w naszej, Polskiej , zachodniej kulturze !
Brak szacunku do człowieka, zarówno żywego jak i zmarłego to zdecydowana domena dziczy z Mordoru.
Wstyd mi za głupców (albo prowokatorów ruskich, bo tego wykluczyć nie można) za niszczenie grobów nawet takiej swołoczy jak banderowców.
Polacy ! Chrześcijanie ! Nie do nas należy sądzić ich po śmierci
tylko do Boga.
Chcesz, jeden z drugim, żeby nie niszczono naszych grobów na wschodzie ? Nie niszcz ich grobów u nas.
Jeśli chodzi o pomniki to inna sprawa.
Zarówno faszystowskie, komusze jak i banderowskie nie maja prawa bytu na naszej ziemi i bezwzględnie powinny być usuwane, czy się to komuś podoba, czy nie.
Zniszczony grób bandytów z UPA powinniśmy czym prędzej odbudować i przeprosić stronę ukraińską za debili, którzy go zdewastowali.
Barnaba
20 października 2016 o 03:01Ale jaki grób? Przecież tam pomnik zniszczyli i tak przeznaczony do rozbiórki a Ty się rozpisujesz.
oko "RA"
19 października 2016 o 08:26S[usun.red.] muchy bedzie wiosna! panie redaktor naczelny.
Po pierwsze, nie ma zgody i nie będzie na stawianie pomników mordercom.
Po drugie, pomniki zniszczyli, nie żadni bandyci, tylko Polscy patrioci.
Po trzecie, od kiedy bonderowcy to żołnierze (to zdegenerowani mordercy).
Po czwarte PAŃSKA ANTYPOLSKA POSTAWA, BĘDZIE ZAPAMIĘTANA!
mich
19 października 2016 o 08:54no tak pielegnujmy jeszcze groby hitlerowców
peter
19 października 2016 o 16:07http://www.dailymail.co.uk/news/article-3179146/Gravestone-one-Nazi-Germany-s-famous-S-S-panzer-commanders-died-battle-Normandy-stolen-cemetery-France.html
W Fancji sa cmetarze zolnierzy werhmachtu
Rok temu ukradziono tablice z gobu Wittmanna
SyøTroll
19 października 2016 o 09:33Upamiętnienie zmarłych Ukraińców to jedno, a treść tablic pamiątkowych ku czci ukraińskich nacjonalistów-szowinistów to drugie.
@aleks
Nie tylko „RUSA”, wymazywanie pamięci o zmarłych leży u podstaw cywilizacji europejskiej i śródziemnomorskiej; jedni upamiętniają, drudzy wymazują. W historii mamy podobne przypadki także w takich „RUSKICH” krajach jak starożytny Egipt, starożytna Grecja i Rzym, nowożytne Italia, Hiszpania, Portugalia, Francja, Anglia …, nie mówiąc oczywiście o Bliskim Wschodzie i Północnej Afryce.
Wszyscy kiedyś przechodzili przez okresy barbarzyństwa, bym raczej powiedział że obecnie Polacy, są wpędzani na siłę w kolejny taki okres.
Jarema
19 października 2016 o 09:51Dyskusyjne jest czy formację, która planowała i przeprowadziła ludobójstwo w straszliwie brutalny sposób należy określać mianem żołnierzy? W mojej ocenie tak jednak nie nazywa się zbrodniczych formacji UPA; to kwestii kultury polskiej. Wstęp artykułu, w którym pan red. pisze o „żołnierzach z upa” jest naganny. Użycie tego słowa nie jest także poprawne, bo formacje UPA nie reprezentowały państwa. Idąc dalej sprawa nie jest tak oczywista, jak się panu red. wydaje. Polacy rozebrali wiele cerkwi, które zostały wzniesione przez Rosjan w Polsce i postawione w centrum miast – Warszawa, Lublin. Można także argumentować, że rozbiórka świątyń chrześcijańskich także sprzeczna jest z polską kulturą. Ja uważam, że słusznie to uczyniono, skoro miały one rolę symbolu politycznego, a nie religijnego. Błędem jest pozostawienie obecnie PKiN w Warszawie – daru Stalina. Pomniki nielegalne ku czci zbrodniarzy z UPA są niedopuszczalne i nie sądzę, aby ich rozbiórka nie licowała z polską kulturą i tradycją – zarzut pana red. jest więc niezrozumiały. Kluczowe jest to, że powinno tego dokonać „państwo”, a nie grupki działaczy w formie nagannej. Z tego co wiem, to groby pochowanych pod pomnikiem nie ucierpiały, dlatego obiekcje pana redaktora są niezrozumiałe.
MAREK1954
19 października 2016 o 09:56Panie Autorzu, to nie był grób. Tam nikt nie był pochowany. To był typowy pomnik dla bandytów….
HHG
19 października 2016 o 10:11„Pacta sunt servanda”. Bez przestrzegania tej fundamentalnej zasady daleko nie zajdziemy w dwustronnych polsko-ukraińskich relacjach. Umowy i porozumienia w sprawie ukraińskich upamiętnień w Polsce (w tym upamiętnień członków UPA) zostały zawarte w sposób ważny przez Polskę i Ukrainę. Na zapisane w nich ustalenia zgodziły się po długotrwałych negocjacjach OBIE strony i OBIE winny ich przestrzegać. Wszystkie niezgodnie z tymi ustaleniami zrealizowane upamiętnienia, z inskrypcjami, których być tam nie powinno, winny być – z zachowaniem szacunku dla mogił pod tymi upamiętnieniami – rozbierane przez kompetentne władze. To właśnie o tym, a nie o akceptacji wandalizmu jest mój tekst „Wołanie z Werchraty…”, z którym tak emocjonalnie polemizuje mój redakcyjny Kolega, Pan Dominik Szczęsny-Kostanecki.
Niezgodne z dwustronnymi umowami upamiętnienia winny być spokojnie i bez ekscesów usuwane m.in. po to, by nie dawać pola do samowolnych akcji niszczenia mogił, na których te upamiętnienia się pojawiły. Również po to, by takimi akcjami nie zakłócać spokoju zmarłych. To ważne, ponieważ wykraczających poza porozumienia upamiętnień jest więcej i historia z Werchraty może się powtórzyć. Do zakłócenia spokoju zmarłych przyczyniają się zarówno ci, którzy takich upamiętnień dokonują, jak również kompetentne w tej materii władze, które ich z przestrzenie publicznej nie usuwają. Jedni i drudzy otwierają przestrzeń do działań samowolnych i prowokacji politycznych. Najbardziej górnolotne i słuszne apele sprawy nie rozwiążą. O tym, a nie o pochwalaniu „bandytyzmu”, był mój tekst „Wołanie z Werchraty”.
Hanna Harasimowicz-Grodecka
polskadogorynogami
19 października 2016 o 12:00Tylko My Polacy mamy pochowanych bohaterów i zwykłych ludzi, a oni nam postawili pomniki oprychów, nie ma słów dostatecznie obelżywych, banderowskich!!! Więc ja szcz_m na takie Pacta….!!!
Marcin
19 października 2016 o 13:09„Niezgodne z dwustronnymi umowami upamiętnienia winny być spokojnie i bez ekscesów usuwane m.in. po to, by nie dawać pola do samowolnych akcji niszczenia mogił, na których te upamiętnienia się pojawiły”.
Święte słowa, ale problem polega na tym, że władze nie kwapią się do usuwania nielegalnych upamiętnień, przynajmniej banderowskich. Zacytowany przeze mnie fragment komentarza, proszę przesłać stosownym organom, bo to one są winne zaistniałej sytuacji, nie grupka łysoli, irokezów itp.
Barnaba
19 października 2016 o 13:35Całe szczęście że Pani wzięła udział w dyskusji. Pani redakcyjny kolega wiedząc z Pani tekstu, że był to pomnik a nie grób i to z nakazem rozbiórki pisząc swój tekst przypisujący nam Polakom barbarzyństwo niszczenia grobów działał w złej wierze. Dlaczego to zrobił? Brak słów.
Michał
19 października 2016 o 10:13A skąd Pan wie, że tam ktoś pod tym pomnikiem jest pochowany. Przeważnie jest to wymysł Ukraińców, żeby nikt tego pomnika nieruszał. Wyglądem przypominają mogiły, ale często w rzeczywistości nimi nie są. Nie popieram takich działań, ale równocześnie nie popieram niszczenia i zaprzedawania pamięci o ofiarach rzezi wołyńskiej. Nie dla kultu totalitaryzmu.
oko "RA"
19 października 2016 o 10:19Panie redaktor! rozumiem Pańską nerwową reakcje na zaistniałe wypadki.
Całe lata poświecił Pan na forsowanie projektu „INTERMARIUM” a tu okazuje się że to były mrzonki i zwidy. Szkoda Panu tych lat, dlatego że to właśnie Polacy którzy mieli być głównym spoiwem tego projektu, stają się jego największymi przeciwnikami. Przestań Pan szkalować Polaków i zacznij prezentować interesy polskie a nie państw ościennych.
Maciej H.-Horawski
19 października 2016 o 10:23Szanowny Panie Kostanecki, o ile zgadzam się z Panem w kwestii szacunku dla mogiły, o tyle zadziwił mnie jeden szczegół Pańskiej wypowiedzi – otóż skąd Pan posiada wiedzę na temat przynależności organizacyjnej sprawców? Dlaczego nie dopuszcza Pan możliwości dokonania czynu przez pijanych bezideowych przedstawicieli niewyedukowanego i niemającego rycerskich tradycji gminu? Tak, niszczenie mogił jest czynem podłym, ale czy insynuacje, a szczególnie insynuacje dokonywane przez świadomego szlachcica, nie są przypadkiem także mało godnym postępkiem?
Maciej A. Hrakałło-Horawski
Barnaba
19 października 2016 o 13:16Szanowny Panie! Jaki z niego szlachcic? Może po dawnych przodkach, którym dziś wstyd przynosi. Jaki świadomy szlachcic by się ujmował za nielegalnym pomnikiem z nakazem rozbiórki i jeszcze w dodatku pisał o nim jak o grobie. Skoro nakaz był, to znaczy że procedurom stało się zadość. Ponadto jaki świadomy szlachcic opryszków nazywa żołnierzami? I jeszcze wyroki feruje w stronę konkretnych organizacji. Jegomość jest całkowicie niewiarygodny. To pieniacz jakiś. Zachęcam do przeczytania: http://kresy24.pl/wolanie-z-werchraty-dosyc-hucpy-z-pomnikami-upa-co-nielegalne-trzeba-usunac/
Jan
19 października 2016 o 10:49Autor ma rację i rację mają też niektórzy komentatorzy, np. ULA. Ja bym nigdy nie zniszczył żadnego grobu.
oko "RA"
19 października 2016 o 11:00Mam pytanie do redakcji, Czy cenzura która obowiązuje na tym portalu, to spadek po komunie! czy tez może nowy nabytek z Ukrainy?
he he
19 października 2016 o 11:19Panuje cenzura.Zdaje się ze ta cenzura to skutek ciągot redakcji w stronę naszych „braci bandytów” spod Kijowa.
polskadogorynogami
19 października 2016 o 12:04Oczywiście , że tak. Ja już ich dawno poznałem. Płaci im Sejm. Więc dopóki Kaczyński nie powie wychwalaczom bandytów banderowskich dość, będą tak pisać i wk_…ć Polaków!!!
Pafnucy
20 października 2016 o 10:48Jak będziesz pisał źle i bardzo źle o Rosji to wszystko przejdzie. Na „u krainę” nie wolno pisać źle choćby to była najprawdziwsza prawda. Przecież tam się buduje na kłamstwie, mitach i krwi „nowe państwo” i cementuje „nowy naród upaiński”. Nie wolno przeszkadzać bo to wróg naszego „wroga” czyli „sojusznik”. Przewrotna dedukcja i infantylizm polityczny, którego rzeczywistość nie tylko nie potwierdza ale zdecydowanie mu przeczy.
mapa
19 października 2016 o 11:55„To, co płaskie i przylega do ziemi, a więc rymuje się z położeniem zwłok jest grobem, to co stoi pionowo – potraktować należy jako pomnik….”
Ot i cała filozofia… Ciekawe tylko czy ona się tyczy „sowieckich zbrodniarzy”, czy banderowskich też. Bo jeśli tak, to sądząc z załączonej fotografii dewastacja w Werchracie całkiem udanie się w ową filozofię wpisała.
Ale jest w tym artykuliku jeszcze jedna „odkrywcza” myśl: „Jeśli coś na cmentarzach niszczymy, to pomniki sowieckich zbrodniarzy…” Rozumiem, sowieccy zbrodniarze, to są zbrodniarze o wiele gorsi od banderowców. Ale owi „sowieccy zbrodniarze”, to byli Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini, czy Ormianie, często także Polacy wcieleni do Armii Sowieckiej, rzuceni do walki z Niemcami. Oni rzeczywiście Polskę od nazizmu wyzwolili, płacąc przy tym daninę krwi.
Wyjścia zresztą nie mieli, bo się ich nikt nie pytał czy chcą umierać za Stalina. I nic tu nie zmieni faktu, że Sowiecka Armia zwłaszcza jej trzon dowódczy i NKWD była narzędziem zniewolenia Europy. Tyle tylko, że ci najgorliwsi raczej nie ginęli. Ginęło mięso armatnie,
Banderowcy, nie zapominając też o tych wziętych z przymusu, w przeważającej masie szli po prostu mordować Polaków. To był ich cel i bardzo sumiennie go realizowali.
Ale widać jednak banderowcy dla p.redaktora jakoś bliżsi sercu….
Wołyń1943
19 października 2016 o 12:03W tradycji judeo-chrześcijańskiej grób to świętość. Tyle, że ta samowola budowlana nie jest grobem, a Ukraińcy nie stoją ponad prawem RP! Sposób dewastacji może budzić niesmak czy sprzeciw, bo w cywilizowanym świecie to nielegalne upamiętnienie powinno być usunięte tego samego dnia, w którym się pojawiło. Dokonać tego winna uprawniona firma budowlana, a rachunek za powyższe czynności wystawić autorom tej hucpy! Tolerowanie takich pseudopomników stawianych zbrodniarzom (mam nadzieję, że Szanowny Redaktor nie chce tu wybielać UPA!) prowadzi do tego rodzaju działań. Trudno jest również pogodzić „szacunek” Redaktora Naczelnego do nielegalnie wystawionego pomnika dla upowskich ludobójców ze stwierdzeniem o „znienawidzonych cmentarzach armii sowieckiej”? To jak to jest z tym szacunkiem dla mogił? Dla UPA tak, dla Armii Czerwonej nie? Cóż to za dualizm moralny? Chyba się Szanowny Naczelny zagalopował tym tekstem…
polskadogorynogami
19 października 2016 o 12:07Jakim prawem płacimy Ukraińcom 420 mln. rocznie na ich tzw. kulturę, gdzie sobie promują banderę i jego zwierzęta!!!
Przepraszam zwierzęta za porównanie!!!
Pafnucy
20 października 2016 o 11:00500 mln rocznie wynosi dofinansowanie dla mniejszości upaińskiej w Polsce. Mówił o tym poseł Jakubiak. Polacy na upa(red.)inie dostają z Kijowa ZERO. Gdyby polska mniejszość dostawała tyle pieniędzy to na Kresach Polska by kwitła. Pomniki i cmentarze byłyby zadbane, polska prasa i radio nie miałaby problemów finansowych a LKS Pogoń Lwów grałaby w pierwszej lidze.
oko "RA"
19 października 2016 o 12:51I co redaktorku! poczytaj sobie posty pod swoimi wypocinami. Zobacz jak wy elyta daleko odeszliście od ludu. Dawno temu, był w Polsce taki zwyczaj, że jeśli ktoś, zanadto oddalił się od ludu, to lud go na taczkach, wywoził!
Marcin
19 października 2016 o 13:04Panie Kostanecki. Sprawa nielegalnych pomników nie jest zjawiskiem, które pojawiło się dopiero kilka dni temu w Werchacie. Ta sprawa ciągnie się latami. Doskonale Pan wie, że różnego rodzaju organizacje społeczne, niekiedy także samorządowcy zgłaszali te sprawy odpowiednim organom. Jeżeli przez wiele lat państwo akceptowało łamanie prawa przez ukraińskie organizacje, lekceważyło głos obywateli i wspomniane akcje różnych środowisk nie dziwmy się, że jest część osób, która uznaje, że państwo nie jest w stanie wyegzekwować istniejącego prawa. Sprawa jest prosta jak konstrukcja cepa: jeżeli pomnik został postawiony bez zezwoleń to służby podległe państwu powinny go rozebrać. Mniejszość ukraińska w Polsce może w miejsce pomnika postawić sobie krzyż, wypisać nazwiska pochowanych, o ile są znane, ale nie ma miejsca na gloryfikację zbrodniarzy. Czy gdyby mniejszość rosyjska w Polsce postawiła nagle wbrew prawu pomnik żołnierzy NKWD poległych w walkach z polskim podziemiem niepodległościowym pisałby Pan z takim samym oburzeniem o „grupce łysoli”, którzy barbarzyńsko zniszczyli nielegalny pomnik?
Maciej H.-Horawski
19 października 2016 o 14:09Szanowni Państwo, nie mam pojęcia, kto był pochowany, ani czy ktoś w ogóle był pochowany pod tym pomnikiem w Wercharcie. Jeśli ktoś był pochowany to dalej nie wiem czy to byli Ukraińcy, czy Rusini, czy Łemkowie, a może tak zwani Tutejsi, bez jasno sprecyzowanej przynależności narodowej, a może i Polacy, a może mieszańcy; nie wiem czy należeli do UPA, a jeśli należeli to czy mordowali Polaków, a może i mordowali, i ostrzegali przed atakiem „swoich”, bo i takie były przypadki. Wiem jedno – napis na pomniku w języku zwanym dzisiaj ukraińskim głosił: „Wieczna pamięć poległym 1944-1946. W podzięce wyzwolicielom wsi Werchrata.” – i ani słowa o UPA. Werchartę wyzwoliła sowiecka armia – na prawdę myślicie, że banderowcy stawialiby pomnik krasnoarmiejcom w podzięce za wyzwolenie? To mi wygląda na sowiecką prowokację, podobnie jak na sowiecką prowokację zakrawa niczym nie uzasadnione przypisywanie tego czynu „grupce łysoli spod znaku Szczerbca, czy Falangi”.
Barnaba
20 października 2016 o 14:23To nie ważne kto był pochowany i czy w ogóle ktoś tam spoczywał. Skoro był nakaz rozbiórki urzędowy to nie powinien ten tekst tak wyglądać. A jak autorowi się nie podoba urzędnicza decyzja to niech ją podważa zgodnie z procedurą. Autor wyraźnie stwierdza że tam leżeli żołnierze UPA (nazywając żołnierzami oprychów). Napisał tak pomimo tego że wiedział że tak nie jest bo dzień wcześniej był na kresy24 tekst o tym samym temacie. Działał więc w złej wierze, kłamiąc i nazywając oprychów żołnierzami. Agent Wiatrowycza- nic dodać nic ująć. Jeżeli ktoś się zniża do poziomu kulturowego tych prosiąt z UPA i posługuje się łgarstwem w żywe oczy żeby robić z nich ofiary wandali po to tylko żeby móc brać ich w obronę działa w złej wierze. Takiego tekstu by się nie powstydziła gazeta, której redaktorem naczelnym jest syn przewodniczącego Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy. Skąd ten koleś wypełzł?
bolek chrobry
19 października 2016 o 14:29wołyń 43- jak zwykle celnie i na temat 100% poparcia
DDt
19 października 2016 o 14:49Takich to mamy rzetelnych „polskich” dziennikarzy w Gazecie Polskiej czy niezaleznej.pl. Nie Rosjanie, Ukraińcy czy Niemcy, tylko tacy obywatele jak ten i jemu podobni są autentycznie V kolumną.
DDt
19 października 2016 o 15:17Panie redaktorze! Na jakiej podstawie Pan wnosi, iż ten pomnik jest w miejscu jakiegokolwiek pochówku? Jeśli jest to istotnie pomnik nagrobny a nie symboliczny należy się bezdyskusyjnie krzyż ale bez treści odnoszących się do OUN, UPA czy „za niepodległą Ukrainę”. Tak hołubieni przez Pana (DS-K) i Pana kolegę (DW) apologeci ukraińskiego ruch wyzwoleńczego nadal bezpardonowo negują oczywiste dla naukowców fakty historyczne, nie udostępniają dla naszych badaczy swoich archiwów (informacja potwierdzona) a ich władze potwornie utrudniają należyte upamiętnienie pomordowanych naszych przodków i to bez kontrowersyjnych inskrypcji.
Maciej H.-Horawski
19 października 2016 o 16:07Jeszcze raz przypominam, że jedynym tekstem na tym pomniku, prócz imin, nazwisk i lat urodzenia było „„Wieczna pamięć poległym 1944-1946. W podzięce wyzwolicielom wsi Werchrata.” Tam nawet nie jest napisane poległym jakiej narodowości – ot, napisali w pamięć poległym – co wy widzicie w tym złego? Po prostu dajecie sobą manipulować kacapskim trollom.
oko "RA"
19 października 2016 o 17:32Panie Horawski! Mógłbyś się waść nieco wysilić i poczytać trochę o Werchracie, wtedy może pana oświeci.
Polecam wykorzystać Mr Google.
Barnaba
20 października 2016 o 20:30@Maciej H.-Horawski
Oj kręcisz Pan Panie Macieju i kołujesz! Celowo pomijasz Pan fakt że na pomniku znajdował się tryzub, kierując myśli czytelnika na sam tekst, który istotnie gdyby nie tryzub był lakoniczny i nie wiadomo co znaczący. Zadajesz Pan pytanie o to, co nam się w tym tekście nie podoba wiedząc że pierwszymi, którym się coś nie spodobało byli urzędnicy, którzy wydali nakaz rozbiórki. A skoro decyzja była więc i przyczyna była. Chciał byś Pan żebyśmy współczuli temu pomnikowi rozbiórki pomimo tej decyzji urzędowej? Poddaj się Pan! Wszyscy wiemy komu ten nielegalny pomnik był poświęcony: katom. Pomnikowi katów Pan współczujesz? My jesteśmy wychowani w kulturze współczucia ofiarom. Nic Pan nie wskórasz swoimi kombinowanymi tekstami na forum. Wiemy o co chodzi i basta!
MiraS
19 października 2016 o 20:23UPA niszymy do ziemi p. Szczęsny-Potocki o przepraszam Szczęsny.
Władysław
19 października 2016 o 23:39Dominik Szczęsny-Kostanecki upomnij się o groby Polaków spalonych w kościołach na Wołyniu.
Gloryfikacja bandytów banderowskich w postaci pomników jest pochwałą ludobójstwa.
A na to nie pozwalam jako syn żołnierza polskiego walczącego z bandami UPA w Polsce południowo – wschodniej a nie jakimś wydumanym „Zakerzoniu”.
Redakcję proszę o pozostawienie zapisu w całości.
Dominik Szczęsny-Kostanecki
20 października 2016 o 02:02Pytanie, czy jeśli się Polacy nie upomną, to wtedy sprawa Werchraty przestaje istnieć?
Rozumiem, że Pański Ojciec nie mógł mieć innej Polski. Ale proszę zrozumieć ludzi, dla których PRL Polską nie był. I w związku z tym nie poczuwają się do związków z polskojęzycznymi komunistami i nie ponoszą odpowiedzialności za „Akcję Wisła”.
oko "RA"
20 października 2016 o 08:49Panie redaktor, „Akcje Wisła” była jedynym racjonalnym rozwiązaniem problemu (humanitarnym) jaki był z bandami upa. Nikt ich nie zabijał nie obdzierał ze skóry, dostali lepsze miejsca do zamieszkania niż mieli wcześniej, mogli spokojnie żyć. Oczywiście z pewnością lepszym wyjściem byłoby wysiedlenie Ukraińców na Ukrainę. Co do Werchraty, sprawa została rozwiązana i już jej nie ma. Przestań pan szkodzić normalnym Ukraińcom! Pańskie wypowiedzi, tylko wzbudzają niechęć lub nienawiść do Ukrainy i Ukraińców.
Ula
20 października 2016 o 09:14Ma Pan racje „Akcja Wisla” byla zle przeprowadzona. Pomocnikow UPA powinno sie nie na „ziemie odzyskane” przesiedlic. Oni powinni za wschodnia granica Polski wyladowac, im dalej tym lepiej. Gdyby tak sie stalo, nie musielibysmy tutaj o rozwaleniu upamietnienia mordercow Polakow dyskutowac, bo jesliby nawet jakies (przypomne NIELEGALNIE) powstalo, to byloby zgodnie z prawem od razu przez lokalne wadze rozebrane.
A tak na marginesie, ladnie odwraca Pan kota ogonem, zeby zawsze banderowskie bylo na wierzchu.
Ale jeszcze troche, to sami Ukraincy te banderowskie bandy od siebie pogonia, bo zrozumieja, ze na kulcie bandytow panstwa sie nie zbuduje.
A co do PRL, jesli dla Pana nie byl Polska, to niech Pan nie bedzie taki pewny siebie piszac, ze dla wielu innyc nie byl. Bo Panie Kostanecki, czy Szczesny, PRL byl Polska dla wielu milionow Polakow. I jak sie okazuje ( niestety) nie tylko Pan powinien sie nauczyc, piszac artykuly, ze Panskie zdanie niekoniecznie jest wlasciwe. Niech Pan nie bedzie taki pewny swoich racji, i nie atakuje ad Personam oponentow, bo to raz, ze nieladnie wyglada, a dwa jest na poziomie przedszkolnej piaskownicy.
A co do zolnierzy LWP, ktorzy razem z Armia Czerwona ( Tak prosze Pana, z Armia Czerwona, ktorej Pan tak nie lubi) wyzwalalo Polske spod niemieckej okupacji, juz za samo to nalezy im sie szacunek. Oni nie mysleli o wladzy, o tym, kto bedzie w Polsce powojennej rzadzil, oni chcieli pogonic wroga i zyc w pokoju. I ktos Taki jak Pan nie ma prawa kpiaco sie o nich wypowiadac.
Ja chociaz urodzona i wychowana w socjalistycznej Polce, zawsze myslalam, ze ktos dobrze urodzony ( Szlachcic) powinien miec kulture, szersze widzenie swiata, ze „urodzenie” zobowiazuje. Ale Pan pokazuje, ze tak nie jest.. (jesli Pan jest szlachcicem).
Na koniec napisze, ze wybielanie UPA, tylko dlatego, ze Pan jest przeciwko sowietom ( nie wiem czy Pan nie wie, ale ZSRR nie ma juz od jakichs 20 paru lat), jest zalosne. Bo w tym przypadku wrog naszego wroga, nie jest naszym przyjacielem. ( Obojetnie z ktorej strony sie na to patrzy)
Barnaba
20 października 2016 o 19:49Sprawa Werchraty już jest zamknięta. Wg relacji Pana koleżanki z zespołu redakcyjnego była decyzja administracyjna dotycząca rozbiórki pomnika nazywanego przez Pana w celu wprowadzenia zamętu mogiłą. Władze nie zrealizowały rozbiórki więc zrobił to ktoś w czynie społecznym. Niedbale, ale zrobił. A Pan wiedząc to wszystko zrobił z tego tekst żeby się podlizać banderowcom. Może czas podróż na wschód zaplanować do swoich kamratów z UPA po nowe wytyczne jak działać? Ten numer z przypisaniem Polakom wandalizmu cmentarnego nie przeszedł jak widać po wpisach na forum. Cel nie osiągnięty. Poza kilkoma cyber-banderowcami udającymi Polaków nikt się w piersi nie bije a Pan się zdemaskował komu Pan służy swoim piórem.
Władysław
20 października 2016 o 20:37Szanowny Panie Dominiku Szczęsny – Kostanecki.
Polska po traktacie Wersalskim i Ryskim objęła tereny wschodnie dzisiaj zwane Kresy.
Każde państwo w swych granicach ma obowiązek bronić swej suwerenności, strzec porządku prawnego i chronić obywateli.
Wiemy, że Bandera był pospolitym bandytą jeszcze przed wybuchem wojny a za zamach na ministra otrzymał wysoką karę.
Podobnie inni np. Szuchewicz , Szczygielski byli też polskimi obywatelami i też wystąpili przeciw Państwu Polskiemu – II Rzeczypospolitej.
Takie postępowanie nazywa się zbrodnią zdrady stanu.
Co się tyczy akcji „Wisła” .
Jeśli ktoś chciał oderwać siłą jakikolwiek skrawek ziemi Polskiej , zmuszać innych Ukraińców do „branki” do UPA – wbrew ich woli- to musiał być jednoznaczny odpór ze strony państwa polskiego .
Każde działanie państwa polskiego dla zachowania integralności było bezwzględnie słuszne i usprawiedliwione. Akcja „Wisła” również.
UPA nie chciała tracić źródła dostaw i szeroko rozumianego zaplecza na wydumanym ideologią „Zakerzoniu”.
A Państwo Polskie nie mogło sobie pozwolić na kolejne ofiary.
Dzisiaj jeśli ktoś chce stawiać znak równości między ludobójstwem Polaków na Kresach i Polsce południowo – wschodniej w myśl ideologii nacjonalistów z OUN -UPA (b) i (m) a wysiedleniem do gospodarstw poniemieckich na północy i zachodzie Polski to jest daleko w błędzie.
Na koniec. Mój Ojciec też urodził się i wychował w Polsce ale naczelną wartością było służenie jej.
Łzy Matki
20 października 2016 o 00:42Oczywiście nie każdy OUN UPA to zwyrodnialec. Ale wychwalanie bandytyzmu po przez pomniki uważam za chore myślenie.
Zwłaszcza że owi ukraińscy zwyrodnialcy „działania” swe mają za chlubne a godne potępienia.
Bardzo się dziwię zaprezentowanym stanowiskiem przez autora artykułu. Mam wrażenie że pisał to człowiek reprezentujący „drugą” stronę – że jest to artykuł propagandowy a nie rzeczowe podejście do tematu.
PolakNie Troll
20 października 2016 o 01:50Ale się tu zleciało kacapskich trolli !!!
Hieny wyczuły krew.
Tak … dobra okazja by wbijać klin pomiędzy naród polski i ukraiński.
Przecież tak na tym zależy ich guru, Putlerowi.
Dla niego zrobią wszystko. Skłamią, zamordują, okradną, napadną,
zgwałcą.
Jest tego mordorskiego śmiecia na świecie. Oj ,jest.
Mam nadzieję, że ABW ma na celowniku tych wszystkich: „polskadogorynogami”, „he he”, „SyøTroll” i im podobnych.
Mądry Polak wyznaje zasady, że … wróg mojego wroga jest moim przyjacielem i że lepiej walczyć o własną niepodległość na obcej ziemi niż we własnej Ojczyźnie.
Chociażby dlatego nie możemy dać się trollom i różnej maści głupcom podpuszczać na Ukraińców.
Rozmawiać o historii ? Tak. Rozwiązywać problemy związane z różnym postrzeganiem historii przez nasze narody? Tak !
Ale na pewno nie podsycanie nienawiści i rewizjonizm,
bo to nie jest w interesie naszego państwa i narodu.
Barnaba
20 października 2016 o 02:58Ale jaki grób? Przecież tam pomnik zniszczyli i tak przeznaczony do rozbiórki a Ty się rozpisujesz.
Barnaba
20 października 2016 o 03:25Czyli jak Armia Czerwona zwalczała hitlerowców i banderowców, naszych wrogów to była naszym przyjacielem? Leć na strych! Tam w starej komodzie jeszcze dziadka onuce leżą. Dziabnij setę i zawąchaj zapoconą onucą żeby się nie zrzygać. Tyle na te Twoje mądrości mogę doradzić cyber-ukro-mądralo. Doradzaj swoim współplemieńcom. Wytłumacz im, że jak sowieci prali hitlerowców to stali się Waszymi przyjaciółmi. I najlepiej wywieś sobie jeszcze czerwony sztandar na chałupie dla przykładu.
Ula
20 października 2016 o 09:24Wlaciwie powinni, nie tylko czerwony sztandar, ale pomniki Leninowi i Stalinowi budowac, bo gdyby nie oni to nie byloby „samoistnej” na ziemiach zagarnietych od sasiadow.
Ula
20 października 2016 o 09:23Prosze Pana, niech Pan powie to naszym „braciom” Ukraincom , zeby nie dali sie Ruskom podpuszczac i zburzyli pomniki bandytow, i zmienili znowu na normalne nazwy ulic, ktorych patronami sa bandyci.
Dlaczego uwaza Pan, ze Polska nie ma prawa sie odezwac, jesli ktos jawnie Polakom w twarz pluje?
Ukraincy to nie sa „swiete krowy” ani dzieci specjalnej troski. I chocby z nie wiem jakiej strony na ten prolem nie patrzec, to Polacy do niedawna dawali czas Ukraincom na przepracowanie tego tematu, nic praktycznie nie robili, czekali na ruch Ukrainy. I doczekali sie Pomnikow Bandery i innych.
A idac tokiem ukrainskiego rozumowania, ze UPA OUN walczyli z bolszewikami, to Hitlerowi i Hitlerowcom tez trzeba pomniki stawiac, bo oni bardziej z bolszewikami walczyli. Zreszta dywizje SS sa w tej chwili czczone na Ukrainie i w panstwach baltyckich. Na Ukrainie nawet oficjalne delegacje polityczne sa na spotio czym wiec my mowimy?
Troll Ruski
20 października 2016 o 22:01Gdyby nie Rosjanie nie byłoby Ukraińskiej Republiki Socjalistycznej.
Gdyby nie Jelcyn nie byłoby Ukrainy dzisiaj a CCCP.
Gdyby nie obalenie legalnej władzy wybranej przez Naród Ukraiński Janukowycza przez neobanderowców nie było by pomników bandytów z UPA
Tofik
23 października 2016 o 13:00Niewątpliwie jest to prowokacja FSB Rosji w celu skłócenia obu narodów.