Andrzej Poczobut, dziennikarz i działacz polskiej mniejszości narodowej na Białorusi, odsiadujący karę 8 lat więzienia za rzekome „sianie nienawiści i rehabilitację faszyzmu”, został wspomniany w amerykańskiej ustawie „Belarus Democracy, Human Rights and Sovereignty Act of 2025”.
Jest to m.in. efekt licznych listów Fundacji Joachima Lelewela do Kongresu Polonii Amerykańskiej (KPA). W sprawę zaangażował się osobiście pan Tomasz Kołodziej, szef KPA w Waszyngtonie, a także Tim Kuzma, wiceprezes KPA ds. amerykańskich oraz Leszek Pawlik z Koalicji Polonii Amerykańskiej i Waldemar Biniecki ze Światowego Stowarzyszenia Mediów Polonijnych, redaktor naczelny „Kuryera Polskiego” w Milwaukee.
Oto kluczowy fragment ustawy:
Od kwietnia 2024 r. rząd Białorusi, kierowany nielegalnie przez Aleksandra Łukaszenkę, bezprawnie przetrzymuje blisko 1300 osób jako więźniów politycznych, w tym dziesiątki dziennikarzy, pokojowych demonstrantów, liderów biznesu i działaczy na rzecz demokracji, w tym dziennikarzy Radia Wolna Europa/Radia Swoboda Ihara Łosika i Ihara Karneja, Andrzeja Poczobuta, polsko-białoruskiego dziennikarza, a także Arcioma Liabiedźkę, syna Anatola Liabiedźki, żyjącego na wygnaniu lidera opozycji demokratycznej.
ba za Fundacja Joachima Lelewela
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!