Izba Reprezentantów Kongresu USA zatwierdziła w środę ustawę „O suwerenności, prawach człowieka i demokracji na Białorusi”, która pozwala na ewentualne wprowadzenie sankcji wobec zaangażowanych w represje rosyjskich i białoruskich urzędników Państwa Związkowego – pisze portal Tut.by.
Ustawę przedstawił kongresman Chris Smith. Jest jednym z autorów ustaw o demokracji Białorusi z 2004, 2006 i 2011 roku.
Jak zaznaczono w uzasadnieniu do dokumentu, poszerza to „uprawnienia prezydenta USA do nakładania sankcji” w związku z wyborami na Białorusi w 2020 roku.
„Prezydent USA może nałożyć sankcje wizowe na każdego cudzoziemca, będącego członkiem Centralnej Komisji Wyborczej Białorusi lub osoby uczestniczącej w manipulacjach wyborczych”- czytamy w tekście dokumentu.
Sankcje mogą objąć również członkowie rządu odpowiedzialni za prześladowanie niezależnych mediów, przedstawiciele Państwa Związkowego (Rosji i Białorusi) lub obywatele Rosji, którzy brali istotny udział w prześladowaniach mediów, łamaniu praw człowieka na Białorusi.
Zaktualizowana ustawa o demokracji na Białorusi stwierdza, że Stany Zjednoczone uznają Radę Koordynacyjną za prawowitą instytucję uczestniczącą w dialogu na temat pokojowego przekazania władzy i nie uznają Aleksandra Łukaszenki za „legalnie wybranego przywódcę Białorusi”.
Ponadto Ustawa;
— wzywa do przeprowadzenia nowych wyborów i uwolnienia więźniów politycznych;
— popiera dążenie narodu białoruskiego do wolności wyznania;
— umożliwia wsparcie rozwoju demokracji i społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi;
— deklaruje, że USA nie uznają włączenia Białorusi do państwa związkowego z Rosją;
— domaga się od Stanów Zjednoczonych przyjęcia strategii rozwoju nadawania programów telewizyjnych i radiowych, wolności internetu i dostępu do informacji;
— zapewnia niezbędne wsparcie białoruskim mediom i branży IT.
Wcześniej kongresman Smith zapowiedział, że obecna Ustawa o demokracji, prawach człowieka i suwerenności Białorusi wzmocni i rozszerzy poprzednie podobne dokumenty.
„Ta ustawa odnawia osobiste sankcje gospodarcze i wizowe wobec szerokiego kręgu osób w rządzie Białorusi i obywateli Rosji, którzy byli zaangażowani w tłumienie protestów” – powiedział.
Znowelizowana ustawa o demokracji na Białorusi musi jeszcze zostać zatwierdzona przez Senat, po czym dokument trafi do prezydenta USA do podpisu.
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!