Szef Sztabu Generalnego Rosji, generał armii Walerij Gierasimow zdymisjonował dowódcę 58. Ogólnowojskowej Armii Południowego Okręgu Wojskowego generała dywizji Iwana „Spartaka” Popowa. Powód? Generał upomniał się o rotację wyczerpanych wojsk na zachodzie obwodu zaporoskiego w obliczu ukraińskiej kontrofensywy – donosi ISW.
Sam Popow po dwóch dnaich milczenia przyznał, że został odsunięty od dowodzenia po tym, jak wyraził swoje żądania „na samej górze” i „nakreślił wszystkie problematyczne kwestie” armii. Według Popowa, w ciągu doby przyszedł rozkaz Siergieja Szojgu, by go usunąć.
Co ciekawe, treść odezwy zdymisjonowanego generała Popowa opublikował w całości (!) Andriej Gurulew, również były dowódca 58 Armii – generał lejtnant, obecnie deputowany Dumy Państwowej Zgromadzenia Federalnego Federacji Rosyjskiej. „Obserwujemy, śledzimy” – napisał na swoim kanale Telegram.
„Dobry wieczór moi kochani gladiatorzy… Musiałem zebrać myśli, wiele wydarzeń zaszło się w ciągu ostatnich dwóch dni. Teraz można o tym śmiało powiedzieć. Usunięto mnie ze stanowiska, przybył generał porucznik Liamin i objął dowództwo. Czekam na dalsze losy wojskowe, ich zmianę, otrzymanie jakiejś propozycji dalszej służby. Od samego początku byłem z wami szczery. Skróciłem wszystkie dystanse ze wszystkimi gladiatorami armii – od żołnierza do marszałka. W naszym przypadku do szefa sztabu, generała dywizji Miedwiediewa, bo umieramy tak samo, walczymy tak samo, wszyscy są tak samo przerażeni, poranieni i zmeczeni. Nie robiłem żadnej różnicy. Dlatego powiem szczerze, że z władzami wyższego szczebla powstała trudna sytuacja, kiedy trzeba było albo milczeć i tchórzliwie ukrywać to, czego nie chcieli słyszeć, albo nazywać rzeczy po imieniu. W imieniu Państwa, w imieniu poległych wszystkich naszych bojowych przyjaciół, nie miałem prawa kłamać, dlatego przedstawiłem wszystkie problematyczne kwestie, które istnieją dzisiaj w armii w zakresie pracy bojowej i wsparcia. Nazwałem wszystko po imieniu. Skoncentrowałem się na najważniejszej tragedii współczesnej wojny, jaką jest brak walki przeciwpancernej, brak stanowisk rozpoznawczych artylerii oraz masowa śmierć i rany naszych braci od artylerii wroga. Poruszyłem też szereg innych problemów, wyraziłem to na najwyższym poziomie – szczerze mówiąc, niezwykle ostro. Pod tym względem najwyraźniej wyżsi dowódcy wyczuli we mnie jakieś niebezpieczeństwo i szybko w ciągu jednego dnia sfabrykowali rozkaz Ministra Obrony, wywieźli mnie z miejsca i pozbyli się. Jak powiedziało dziś wielu dowódców pułków dywizji, przez naszą armię od frontu nie zdołały się przebić wojska Sił Zbrojnych Ukrainy, to uderzył w nas starszy dowódca, od tyłu, zdradziecko i nikczemnie dekapitując armię w najtrudniejszej i najbardziej napiętej chwili. Dzień wcześniej, 11 lipca, pocisk Storm Shadow wleciał do hotelu „Duna” w Berdiańsku, w którym rzekomo znajdował sięsztab rosyjskiej 58. Armii, w wyniku czego zginął generał porucznik Oleg Cokow. Szereg kanałów Telegram donosiło, że Cokow zginął przypadkowo, a prawdziwym celem miał być generał dywizji Iwan Popow – rzekomo w ten sposób dowództwo Sił Zbrojnych RF pozbywa się niechcianych osób. Z drugiej strony Cokow był „w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie”.
Instytut Studiów nad Wojną ISW poinformował, że Popow został usunięty ze stanowiska dowódcy 58 Armii za złożenie Walerijowi Gierasimowowi raportu o potrzebie rotacji wśród oddziałów jego jednostki, które od dłuższego czasu znajdowały się na linii frontu (to właśnie pozycje 58 Armii, przede wszystkim 42 Dywizji Strzelców Zmotoryzowanych od ponad miesiąca szturmowały siły SZU na kierunku zaporoskim). Jednak Gierasimow podobno wpadł w złość i oskarżył Popowa o szantaż (ponieważ ten zagroził, że zwróci się bezpośrednio do Putina) i panikarstwo.
„Bunt trwa” – tak apel generała Popowa skomentował politolog Stanisław Biełkowski. „Generał dywizji Iwan Popow, który właśnie został usunięty przez S. K. Szojgu z dowództwa 58 Armii, oskarża kierownictwo rosyjskiego Ministerstwa Obrony / Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Rosji o zdradę.
oprac. ba za charter97.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!