Rosja zamierza przystąpić do realizacji programu księżycowego.
W planach jest założenie na naszym satelicie stałej bazy, która będzie obsługiwana przez roboty.
Plany te ogłosił przewodniczący Roskosmosu Dymitrij Rogozin dodając, że „wykorzystane zostaną zrobotyzowane systemy, awatary, które będą wykonywały zadania na powierzchni księżyca”.
Idea robota-awatara polega na zdalnym sterowaniu nim z ziemi przez operatora. Robot wykonuje dokładnie te same ruchy i czynności, co sterujący nim człowiek.
Rogozin ocenił, że skala przedsięwzięcia będzie zdecydowanie przewyższać zakres działań jakie podjęli Amerykanie w ramach swojego programu kosmicznego w latach 60 i 70.
Dokładna data rozpoczęcia programu nie została podana. Wiadomo jedynie, że pierwszy lot połączony z lądowaniem astronautów na księżycu planowany jest na początek lat 30.
Ten brak precyzji połączony z nieco fantastycznymi opowieściami o awatarach, o produkowaniu z gruntu księżycowego części zamiennych za pomocą drukarek 3D oraz wykorzystaniu do napędu rakiet helu-3, sprawiają, że jest to kolejna porcja obietnic, jakich ostatnim czasy władza nie szczędzi narodowi.
Adam Bukowski
1 komentarz
ktos
8 listopada 2018 o 08:00Swietnie! Jeszcze jakis program podboju Marsa poprosimy (taki co nie ma analogow na swiecie) i jest mega drogi. Ludzie sie uciesza…